PP: odwołanie Lecha Poznań uwzględnione, półfinał z Pogonią Szczecin przy udziale kibiców

Newspix / Paweł Pietranik / Finał Pucharu Polski 2016: Lech Poznań - Legia Warszawa, oprawa fanów Lecha
Newspix / Paweł Pietranik / Finał Pucharu Polski 2016: Lech Poznań - Legia Warszawa, oprawa fanów Lecha

Najwyższa Komisja Odwoławcza PZPN uwzględniła wniosek Lecha i klub z Poznania będzie mógł wpuścić kibiców na pierwszy półfinałowy mecz Pucharu Polski z Pogonią Szczecin.

Niespełna rok temu na Kolejorza nałożono surowe kary za incydenty, do których doszło podczas ostatniego finału Pucharu Polski na PGE Narodowym z Legią Warszawa (0:1). Kibice obu drużyn odpalili race, a z sektorów zajmowanych przez sympatyków ze stolicy Wielkopolski środki pirotechniczne rzucano na boisko, przez co sędzia Szymon Marciniak kilkakrotnie przerywał grę.

W efekcie futbolowa centrala postanowiła, że wszystkie domowe spotkania Lecha w Pucharze Polski w sezonie 2016/2017 odbędą się bez udziału publiczności, a na wyjazdy nie pojadą zorganizowane grupy fanów. Klub musiał też zapłacić 250 tys. zł grzywny.

Kara weszła w życie w jesiennym ćwierćfinale z Wisłą Kraków, który odbył się przy pustych trybunach. Gdyby Kolejorz się nie odwołał, to również bez kibiców rozegrałby 1 marca półfinał z Pogonią Szczecin.

NKO nie zmieniła jednak decyzji w kwestii wyjazdów zorganizowanych grup fanów Lecha, a to oznacza, że po ewentualnym awansie do finału sympatycy ekipy z Poznania będą mogli zakupić bilety jedynie z puli przeznaczonej na tzw. sektory neutralne.

ZOBACZ WIDEO Znakomite parady Skorupskiego nie pomogły. Zobacz skrót meczu Inter Mediolan - Empoli FC [ZDJĘCIA ELEVEN]

Komentarze (5)
avatar
Jeżyce
15.02.2017
Zgłoś do moderacji
1
1
Odpowiedz
..co można zrobić z ryżu i mielonki rybnej? Pewnie jakieś azjatyckie danie. ;-) 
avatar
Tabela Wszech Czasów
15.02.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Niezbadane są granice kompromitacji i upośledzenia komisji PZPN. 
avatar
Imisirah
15.02.2017
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Zawsze to przyjemniej dokopać Leszkom przy pełnych trybunach ;-)))).