David Fernandez Borbalan sędzią meczu Legia Warszawa - Ajax Amsterdam

PAP / Bartłomiej Zborowski
PAP / Bartłomiej Zborowski

David Fernandez Borbalan poprowadzi czwartkowe spotkanie Legii Warszawa z Ajaksem Amsterdam w ramach 1/16 finału Ligi Europy. Obsada wśród kibiców wzbudziła poruszenie, bo w ostatnich tygodniach o hiszpańskich sędziach pisze się w bardzo złym tonie.

Hiszpańscy sędziowie nie mają w ostatnich miesiącach dobrej prasy. Nie ma bowiem ligowej kolejki, w której nie popełnialiby rażących, wypaczających wyniki meczów, błędów. Zresztą David Fernandez Borbalan, arbiter, który poprowadzi w czwartek mecz Legii Warszawa z Ajaksem, również ma swoje za uszami. Na początku stycznia 2017 roku prowadził pierwszy mecz w ramach 1/8 finału Pucharu Króla pomiędzy Athletic Bilbao a Barceloną. Gospodarze wygrali 2:1, ale po meczu na sędziego spłynęła gigantyczna fala krytyki za wypaczenie wyniku. Arbiter nie podyktował dwóch rzutów karnych dla Barcy.

Hiszpańskie gazety, zarówno te madryckie, jak i katalońskie, nie zostawiły na nim suchej nitki. "Skandal sędziowski z udziałem Fernandeza Borbalana na San Mames" - pisał w swojej korespondencji dziennikarz gazety "ABC". Zresztą, o błędach w tym meczu pisały gazety na całym świecie - "Kicker", "O Jogo" czy "L'Equipe".

David Fernandez Borbalan w sezonie 2016-17 prowadził już dwa mecze w Lidze Mistrzów (Monaco - Bayer Leverkusen oraz Dynamo Kijów - Benfica) i jeden w Lidze Europy (Feyenoord - Fenerbahce). W swojej karierze międzynarodowej nigdy nie sędziował w Lidze Mistrzów meczu ważniejszego niż spotkanie w fazie grupowej. W hiszpańskiej elicie był rozjemcą w takich meczach jak FC Barcelona - Atletico Madryt czy Atletico - Real.

Co bardzo ciekawe - zdarza się to raczej nieczęsto - dokładnie ten sam arbiter prowadził mecz pomiędzy Legią i Ajaksem Amsterdam przed dwoma laty, w 2015 roku, na tym samym etapie Ligi Europy. Wówczas Holendrzy, jeszcze z Arkadiuszem Milikiem w składzie, ograli legionistów przy pustych trybunach 3:0.

Mecz Legia Warszawa - Ajax Amsterdam odbędzie się w czwartek, 16 lutego. Początek spotkania o godzinie 21:05.

ZOBACZ WIDEO Aleksandar Vuković: Uwierzmy w siebie, stać nas na pokonanie Ajaxu!

Komentarze (8)
avatar
Białe Legiony
14.02.2017
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Im bliżej meczów Legii w europejskich pucharach , tym intensywniej udzielają się łachy z wroznania , chociaż twierdzą że Legia ich nie interesuje i że nie mają kompleksów :) 
avatar
jeży
14.02.2017
Zgłoś do moderacji
0
2
Odpowiedz
No i gitara, jak ległej pukną z dychę, będzie się czym tłumaczyć!!!!! 
avatar
afc1215
14.02.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Jeszcze mecz się nie zaczął, a dziennikarze już szukają winnych ewentualnej porażki Legii... To niestety tak typowo polskie...
Co z tego, że czasem popełnia błędy? Nie popełnia ich tylko ten, k
Czytaj całość
avatar
Jankes_ RSKZ
14.02.2017
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Oj Hiszpan to już wiem jaki wynik wydrukuje dla Ajaxu za remis Realu xD Legia może strzeli jedną bramke a potem będzie babol za babolem ;) 
avatar
Rozpierdek
14.02.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
"Athletikiem Bilbao" - kto to pisał, nie ma takiego klubu w Hiszpanii, poziom wiedzy w SF jednak schodzi na psy.
Athletic Bilbao powinno być, panie "dziennikarzu"