O sprawie pisze m.in białostocka "Gazeta Wyborcza". Zarzuty biznesmenowi postawiła Prokuratura Regionalna w Białymstoku. Jej rzecznik prasowy Jerzy Duniec przyznał, że "chodzi o wyłudzenia na znaczną kwotę. To ponad 80 milionów złotych podatku nienależnie uzyskanego przez firmy z branży paliwowej w latach 2013 i 2014".
Sprawa ponoć jest rozwojowa i możliwe są zatrzymania. Prokuratura jak się okazuje chciała Marca wsadzić do aresztu, ale na to nie zgodził się sąd. "Gazeta Wyborcza" cytuje przy okazji samego prezesa Wigier Suwałki.
- Mój komentarz jest taki, że sąd nie zdecydował się na zastosowanie żadnego środka zapobiegawczego. Skoro ktoś prowadzi śledztwo przez 2,5 roku, a teraz sąd nie stosuje żadnego środka zapobiegawczego to można sobie wywnioskować jakie to są zarzuty. Nie wiem skąd w ogóle ta afera. Ja jestem Dariusz Mazur, a nie jakiś Dariusz M. Nie mam nic do ukrycia - powiedział Dariusz Mazur.
Suwalskiemu klubowi szefuje od sześciu lat. Wcześniej był piłkarzem, potem dyrektorem i wiceprezesem. W grudniu ubiegłego roku został wybrany do Komisji ds. Rozgrywek i Piłkarstwa Profesjonalnego PZPN.
Wigry Suwałki w tabeli 1. ligi zajmują piąte miejsce.
Informacje sportowe możecie śledzić również w aplikacji WP SportoweFakty na Androida (do pobrania w Google Play) oraz iOS (do pobrania w iTunes). Komfort i oszczędność czasu!
ZOBACZ WIDEO Przygoński: na Dakarze potrzeba dużo szczęścia (źródło: TVP SA)
{"id":"","title":""}