Koszmar Belga zdaje się nie mieć końca. W minionym sezonie z powodu różnych, następujących po sobie kontuzji Vincent Kompany nie mógł zagrać w aż 36 meczach Manchesteru City, a ze względu na uraz mięśnia przywodziciela, którego doznał podczas rozegranego 10 maja spotkania Ligi Mistrzów z Realem Madryt, nie mógł wziąć udziału w Euro 2016.
Na początku września kapitan The Citizens wznowił treningi z pełnym obciążeniem, ale w pierwszym po tak długiej przerwie występie doszło do odnowienia urazu. Na jego leczenie Kompany poświęcił cztery tygodnie, ale dobrym zdrowiem cieszył się raptem miesiąc.
W ostatnim meczu ligowym z Crystal Palace (2:1) wychowanek Anderlechtu doznał kontuzji kolana, przez którą w 2016 roku nie pojawi się już na boisku. Pep Guardiola potwierdził w piątek, że przerwa Belga w treningach potrwa od sześciu do ośmiu tygodni.
W tym sezonie ze względu na urazy Kompany opuścił już 11 spotkań The Citizens, a teraz straci co najmniej osiem meczów.
ZOBACZ WIDEO Borussia - Legia. Bartosz Bereszyński: Zwariowany mecz[color=black]
[/color]