W środę w 5. kolejce Champions League FC Barcelona pokona Celtic Glasgow 2:0. Bohaterem Dumy Katalonii okazał się Lionel Messi, który zbliżył się do rekordu Cristiano Ronaldo w liczbie bramek strzelonych w fazie grupowej Ligi Mistrzów. Napastnik Realu Madryt w poprzednim sezonie zdobył jedenaście goli, a Argentyńczyk ma ich już dziewięć.
Gwiazdor Barcelony może spokojnie pobić wyczyn swojego największego rywala z Madrytu, gdyż 6 grudnia podopieczni trenera Luisa Enrique podejmować będą Borussię Monchengladbach.
Na świetny bilans Messiego składają się trzy bramki strzelone Celticowi Glasgow na Camp Nou, trzy Manchesterowi City, jedna na Etihad Stadium oraz dwie w ostatnim spotkaniu w Szkocji.
Co ciekawe, zdecydowanie gorzej w obecnym sezonie Ligi Mistrzów spisuje się rekordzista fazy grupowej. Cristiano Ronaldo ma obecnie tylko dwa trafienia, które zaaplikował Sportingowi Lizbona oraz Borussii Dortmund. Portugalczyk ani razu nie pokonał nawet Arkadiusza Malarza w dwumeczu z Legią Warszawa.
Wróćmy jednak do Leo Messiego, który spisuje się fantastycznie. Argentyńczyk ma już 18 bramek strzelonych w 15 meczach w tym sezonie. Gdyby nie jego problemy z kontuzjami, bilans 29-letniego zawodnika byłby z pewnością jeszcze bardziej efektowny.
ZOBACZ WIDEO Królewscy panują w Madrycie, wielki Ronaldo - skrót meczu Atletico - Real [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]