Wtedy to, pod wodzą Tomasza Wilmana, złocisto-krwiści dostali tęgi łomot, przegrywając w Lubinie aż 0:4. Od tego meczu losy Korony toczyły się różnie. Od serii zwycięstw, aż po odsunięcie wspomnianego szkoleniowca w związku z rekordową liczbą porażek. Czy po reprezentacyjnej przerwie nastał czas na stabilizację? - Jest tu ciekawy klimat do piłki - mówił podczas swojej powitalnej konferencji prasowej Maciej Bartoszek.
39-latek, z którego pojawieniem się przy Ściegiennego było dużo zamieszania, ma na celu zachowanie Lotto Ekstraklasy dla Kielc. Dla Bartoszka to powrót na "piłkarskie salony" po latach. Ostatnim i jedynym jak dotąd klubem prowadzonym przez niego w najwyższej klasie rozgrywkowej był w sezonie 2010/11 PGE GKS Bełchatów (Brunatni skończyli na 10. miejscu - przyp. red.).
Nowy trener Korony preferuje ofensywny styl gry i taką też Koronę mamy od teraz oglądać. Czy wszystko zaskoczy już od najbliższego meczu? - Trener przedstawił nam swoją wizję i dał nam różne wskazówki. Z każdym treningiem wygląda to lepiej, a w poniedziałek mam nadzieję, że przyjdą pierwsze efekty w postaci punktów - powiedział Bartosz Rymaniak, który przekonywał, że po niedawnym pokonaniu Bruk-Bet Termaliki (3:1) zespół wyraźnie odżył. - W szatni można było zobaczyć uśmiech i w takich warunkach lepiej się pracuje
Biorąc pod uwagę zapowiadaną zmianę taktyki, kibice powinni spodziewać się kilku roszad w wyjściowej jedenastce. Kogo dotknie rewolucja? Ciężko powiedzieć, bowiem Maciej Bartoszek nabrał wody w usta. - Zachowam to dla siebie. Jeszcze nad kilkoma pozycjami się zastanawiam - stwierdził. Prawdopodobnie od początku zobaczymy zdrowego już Jacka Kiełba, niewykluczone, że wystąpią też Dani Abalo i Miguel Palanca.
ZOBACZ WIDEO Kolejne zwycięstwo Monaco - zobacz skrót [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]
Chociaż ekipa Piotra Stokowca może się pochwalić znacznie lepszą sytuacją w tabeli, niż jej poniedziałkowy przeciwnik, to ostatnie dwa występy nie kończyły się szczęśliwie dla lubinian (2:2 z Wisłą Kraków i 1:2 ze Śląskiem - przyp. red.). - Musimy sobie powiedzieć, że ostatnie mecze nie były idealne. Musimy się skupić na tym, żeby prezentować naszą piłkę - uważa Martin Nespor.
Zagłębie, mimo widocznych w ostatnich występach mankamentów, jest faworytem starcia na Kolporter Arenie. Czech przestrzega jednak przed szybkim dopisywaniem trzech punktów. - W Ekstraklasie każdy może wygrać z każdym.
Na korzyść drużyny z Dolnego Śląska przemawia nie tylko wynik z 1. kolejki, ale i znacznie bardziej odległa historia. Spośród aż 26 rywalizacji z Koroną, we wszystkich rozgrywkach, dwukrotni mistrzowie Polski triumfowali 12 razy, zaledwie 4 zwycięstwa mają na swoim koncie koroniarze, a 10 razy padł remis.
Korona Kielce - KGHM Zagłębie Lubin / pon. 21.11.2016, godz. 18:00
Przewidywane składy:
Korona Kielce: Zbigniew Małkowski - Vladislavs Gabovs, Bartosz Rymaniak, Radek Dejmek, Rafał Grzelak - Jacek Kiełb, Vanja Marković, Mateusz Możdżeń, Nabil Aankour, ani Abalo - Miguel Palanca.
KGHM Zagłębie Lubin: Martin Polacek - Aleksandar Todorovski, Lubomir Guldan, Jarosław Jach, Dorde Contra - Jarosław Kubicki, Jakub Tosik, Łukasz Piątek, Arkadiusz Woźniak, Łukasz Janoszka - Martin Nespor.
Sędzia: Tomasz Kwiatkowski (Warszawa).