Nenad Bjelica: Rywal, trener Rumak, stadion - te kwestie mnie mało interesują

Zdjęcie okładkowe artykułu: PAP / Kibice coraz częściej krytykują decyzje trenera Lecha Poznań
PAP / Kibice coraz częściej krytykują decyzje trenera Lecha Poznań
zdjęcie autora artykułu

Trzecie zwycięstwo z rzędu - to cel Lecha na mecz ze Śląskiem. Trener Nenad Bjelica nie szczędzi rywalowi ciepłych słów, ale w jego drużynie panuje duża pewność siebie.

- Jeśli chodzi o ponowny przyjazd do Poznania trenera Mariusza Rumaka, który tu swego czasu pracował, powiem tylko tyle: koncentrujemy się na swoich założeniach i ich realizacji. To przeciwko jakiej drużynie gramy, kto jest jej trenerem i na jakim stadionie odbywa się mecz, interesuje nas już dużo mniej - oznajmił Nenad Bjelica.

Kolejorz wygrał ostatnio dwa spotkania (2:0 z Wisłą Płock i 5:0 z Ruchem Chorzów), co od razu wpłynęło na pewność siebie poszczególnych zawodników. - Ona bierze się zarówno z naszych dokonań w rozgrywkach ligowych, jak i tego co np. reprezentanci Polski U-21 osiągnęli w kadrze, czyli zwycięstwa z Niemcami - podkreślił Chorwat.

O Śląsku Bjelica ma jednak bardzo dobrą opinię. - Ten zespół posiada mocny atak, ale też obronę, która jest trudna do przejścia. Poza tym aktualna forma wrocławian też każe nam na nich uważać.

Kto zagra w niedzielę w ataku Lecha? Wysoką dyspozycję prezentuje ostatnio Dawid Kownacki, z drugiej strony Marcin Robak to najskuteczniejszy strzelec drużyny. - Jest opcja, że postawię na nich obu, lecz dopiero w trakcie gry. Który wyjdzie od początku? Ta decyzja zapadła już w piątek, ale jej nie ujawnię. Chciałbym mieć jednak taki pozytywny ból głowy jak najczęściej - zakończył.

ZOBACZ WIDEO Świetny rok Nawałki. "Dobrze, że to Polak, w końcu nie musimy mieć kompleksów"

Źródło artykułu: