Przypomnijmy, że cała sprawa dotyczyła imprez w polskiej kadrze przed meczami z Danią i Armenią. Zachowania niegodnego reprezentanta Polski miało się wówczas dopuścić kilkunastu zawodników.
W mediach pojawiały się nazwiska "podejrzanych", wśród których wymieniano między innymi Artura Boruca czy Łukasza Teodorczyka. Obaj ci zawodnicy zostali powołani na najbliższe mecze kadry.
PZPN konsekwentnie odmawiał podawania szczegółów związanych z tymi niechlubnymi wydarzeniami, ale nie oznacza to, że sprawa zostanie zamieciona pod dywan.
Według informacji "Super Expressu" każdy z zawodników, którzy dopuścili się złamania regulaminu, będzie musiał zapłacić po kilkadziesiąt tysięcy złotych. W zależności od wagi wykroczenia kary dla poszczególnych piłkarzy mogą się różnić.
11 listopada Polska zagra na wyjeździe z Rumunią w eliminacjach MŚ 2018. Trzy dni później zespół prowadzony przez Adama Nawałkę zmierzy się towarzysko ze Słowenią.
ZOBACZ WIDEO Legia - Real. Bartosz Bereszyński: Memy o mnie? Każdy zaszedł Ronaldo za skórę