32-letni prawy defensor osiągnął w tym sezonie bardzo wysoką formę i wrócił do reprezentacji Anglii. Nie byłby dużym wydatkiem dla Barcelony, tym bardziej, że jego kontrakt wygasa w lecie przyszłego roku. Katalończycy zgarnęliby solidnego zawodnika za dosłownie grosze.
Luis Enrique chce mieć większy wybór w obronie po kontuzjach, które w ostatnim czasie trapią jego drużynę.
Kolejnym plusem Johnsona jest to, że nie gra w europejskich pucharach, a więc mógłby zostać zgłoszony do Ligi Mistrzów. Ponadto grał w Chelsea za czasów Jose Mourinho, więc zna smak futbolu na najwyższym poziomie.
Podobno 34-letni Darijo Srna oraz rówieśnik Johnsona, Stephan Lichtsteiner także są przymierzani do zimowego transferu.
ZOBACZ WIDEO Listkiewicz: Dzisiaj wódką delegatów już się nie przekona (Źródło: TVP S.A.)
{"id":"","title":""}