Marcin Brosz: Wiemy jakie cele sobie wyznaczyliśmy

WP SportoweFakty / Paweł Berek
WP SportoweFakty / Paweł Berek

W niedzielnym spotkaniu 13. kolejki I ligi Górnik Zabrze zmierzy się ze Stomilem Olsztyn. Zabrzanie w sześciu ostatnich meczach nie zaznali goryczy porażki i pną się w górę tabeli.

Po dwunastu kolejkach Górnik Zabrze w tabeli I ligi zajmuje ósmą lokatę i do miejsca gwarantującego awans do Lotto Ekstraklasy traci sześć punktów. Po słabym początku sezonu, kiedy to zabrzanie sklasyfikowani byli w strefie spadkowej, Górnik spisuje się coraz lepiej.

W niedzielę 14-krotni mistrzowie Polski zmierzą się ze Stomilem Olsztyn, który ma na swoim koncie 14 "oczek" - o dwa mniej niż Górnik - i zajmuje dwunastą lokatę. Trzeba jednak dodać, że olsztynianie sezon rozpoczęli z trzema ujemnymi punktami. Kolejna wygrana pozwoli Górnikowi zbliżyć się do ligowej czołówki.

- Koncentrujemy się nad swoim zespołem. Zdajemy sobie sprawę, że musimy być bardzo dobrze przygotowani do meczu pod wieloma aspektami i temu poświęciliśmy ostatnio czas. Wiemy po co tu jesteśmy i jakie cele sobie wyznaczyliśmy. Chcemy być dobrze przygotowanym do spotkania i odnieść zwycięstwo - stwierdził trener Górnika, Marcin Brosz.

Zabrzanie po stratach poniesionych na początku sezonu nie mogą sobie pozwolić na kolejne wpadki. - Gra się zawsze o zwycięstwo i my tego oczekujemy. Obojętnie kto przyjedzie do Zabrza, to zawsze celujemy w wygraną i stworzenie dobrego widowiska, by ludzie wychodzący ze stadionu byli zadowoleni nie tylko z wyniku, ale również i poziomu sportowego - ocenił Brosz.

- Piłka nożna to lustro dzisiejszych czasów i widzimy jakie to jest dynamiczne. Paręnaście lat temu zwracałem uwagę na inne rzeczy niż obecnie. Zawsze pozostaje boisko, dwie bramki, przepisy, chęć zwycięstwa, ale sposób dochodzenia do tego i cele są różne - zakończył trener Górnika.

Mecz pomiędzy Górnikiem Zabrze i Stomilem Olsztyn rozegrane zostanie w niedzielę 16 października, a jego początek zaplanowano na godzinę 18:00.

ZOBACZ WIDEO Robert Lewandowski: Łukasz Teodorczyk wykonał swoje zadanie bardzo dobrze

Komentarze (0)