Kamil Biliński: Wynik jest dla nas brutalny

PAP / Stanisław Rozpędzik
PAP / Stanisław Rozpędzik

Piłkarze Śląska w tym sezonie jeszcze nie wygrali na własnym stadionie. W niedzielę w 11. kolejce Lotto Ekstraklasy wrocławianie przegrali 1:2 z Bruk-Bet Termaliką Nieciecza.

Trwa niemoc Śląska Wrocław na własnym stadionie. Zespół Mariusza Rumaka jedyną drużyną w Lotto Ekstraklasie, która w tym sezonie jeszcze nie wygrała "u siebie". Piłkarze Mariusza Rumaka zanotowali trzy remisy i trzy porażki. W niedzielę przegrali 1:2 z Bruk-Bet Termaliką Nieciecza.

- Przegraliśmy kolejne spotkanie w domu, w którym w tym sezonie jeszcze nie wygraliśmy. Jesteśmy jedynym zespołem w lidze bez wygranej przed własną publicznością... Nie wiem co tu komentować... - cytuje Kamila Bilińskiego slaskwroclaw.pl.

Napastnik WKS-u odniósł się także do spotkania z drużyną z Niecieczy. - Nie można nam odmówić walki i zaangażowania, bo każdy zawodnik zostawił na boisku zdrowie. Każdy z nas zapierniczał przez 90 minut, żeby jeszcze odwrócić losy spotkania, ale wynik jest dla nas brutalny - skomentował.

ZOBACZ WIDEO Konferencja trenera Adama Nawałki przed meczami z Danią i Armenią (Źródło: TVP S.A.)

{"id":"","title":""}

Źródło artykułu: