Arsenal Londyn był w środowy wieczór zdecydowanie lepszy od drużyny z Bazylei i gładko pokonał Szwajcarów 2:0 w drugiej kolejce fazy grupowej Ligi Mistrzów. Zwycięstwo gospodarzy mogło być zdecydowanie wyższe, ale szwankowała skuteczność, szczególnie u Alexisa Sancheza.
Arsene Wenger był jednak bardzo zadowolony z gry wszystkich swoich graczy, o czym przekonywał w rozmowach z dziennikarzami.
- Chciałbym pogratulować im bardzo dobrego spotkania, w którym pokazali bardzo dużo jakości. Pierwsza połowa była przez nich rozegrana na najwyższym poziomie. Chcemy jednak grać jeszcze lepiej. Wiemy, że mamy jeszcze dużo do poprawy - powiedział Francuz.
W ostatnich dniach przez Anglię przetoczyła się burza, która zmiotła z posady selekcjonera reprezentacji Sama Allardyce'a. Podał się on do dymisji po ujawnieniu przez dziennikarzy "Daily Mirror" jego słów, z których jasno wynikało, że szkoleniowiec zarabiał na sprowadzaniu do klubu odpowiednich piłkarzy.
ZOBACZ WIDEO: Sporting - Legia. Portugalska komedia pomeczowa
Wenger nie chciał wypowiadać się na temat skompromitowanego trenera. Odniósł się jedynie do spekulacji dotyczących jego pracy z kadrą Synów Albionu.
- Bardzo mi to pochlebia, ale moja najbliższa przyszłość jest złączona z pracą w Arsenalu. Do końca sezonu na pewno skupiam się tylko na tym - ogłosił doświadczony menedżer.