Primera Division: Spore emocje na starcie 4. kolejki. Derby Andaluzji na remis

PAP/EPA / MANUEL VIDAL
PAP/EPA / MANUEL VIDAL

Czwartą kolejkę Primera Division zainaugurowało starcie dwóch zespołów z regionu Andaluzja - Betisu oraz Granady. Ekipy podzieliły się punktami po remisie 2:2.

Mecz świetnie rozpoczął się dla Granady, która po 33 minutach prowadziła już 2:0. Główna w tym zasługa Alberto Bueno. Powracający do Hiszpanii napastnik, najpierw zaliczył asystę, a następnie popisał się ładnym strzałem z dystansu. Goście liczyli na pierwsze zwycięstwo w tym sezonie, jednak lokalnemu rywalowi udało się odrobić stratę.

Dublet dla gospodarzy ustrzelił Alex Alegria. 23-letni napastnik w tym sezonie ponownie przywdziewa barwy Betisu i w piątkowy wieczór zdobył swoje premierowe bramki dla pierwszego zespołu. Już przy stanie 2:1 miejscowi grali w przewadze, po tym jak z boiska wyleciał Ruben Vezo. Defensor Granady w ciągu 2 minut obejrzał 2 żółte kartki  i wyleciał z boiska.

Mimo osłabienia, bliżej wygranej byli przyjezdni. W końcówce rzutu karnego nie wykorzystał jednak Ezequiel Ponce. Bramkarz Antonio Adan popisał się świetną interwencją, zatrzymał dobitkę, a następnie wyręczył go jeden z kolegów, który wybił piłkę z linii bramkowej! Emocji nie zabrakło, mecz zakończył się remisem 2:2 i Granada wciąż czeka na pierwsze zwycięstwo w tym sezonie.

Real Betis - Granada CF 2:2 (1:2)
0:1 - Mehdi Carcela 13'
0:2 - Alberto Bueno 33'
1:2 - Alex Alegria 36'
2:2 - Alex Alegria 61'

W 79. minucie Ezequiel Ponce (Granada) nie wykorzystał rzutu karnego - Antonio Adan obronił.

Czerwone kartki: Dani Gimenez /86', niesportowe zachowanie - zawodnik przebywał na ławce rezerwowych/ (Betis) oraz Ruben Vezo /54', za drugą żółtą/ (Granada).

ZOBACZ WIDEO: Kontrowersja? Nieuznana bramka dla Deportivo Alaves [ZDJĘCIA ELEVEN]

Komentarze (0)