Skorża: Bez Clebera też można wygrać ligę

Wciąż nie wiadomo jak rozwiąże się sprawa z odejściem Clebera do Tereka Grozny. Trener Wisły Maciej Skorża twierdzi, że bez Brazylijczyka też można wygrać ligę - czytamy na łamach Gazety Wyborczej.

- Nawet bez Clebera drużyna nie powinna mieć wątpliwości, że jest silna. Zdarzały się mecze, które wygrywaliśmy bez niego. Nie może być tak, że jeden zawodnik odchodzi, a reszta mówi, że w tym momencie straciliśmy mistrzostwo - kategorycznie stwierdza Maciej Skorża.

Nie milkną tymczasem echa ewentualnego odejścia brazylijskiego obrońcy do dziesiątego klubu rosyjskiej ekstraklasy, Tereka Grozny. We wtorek pojawiły się nawet niepotwierdzone doniesienia, jakoby Cleber miał już podpisać kontrakt z klubem ze stolicy Czeczenii. Na razie 35-letni Brazylijczyk przebywa na kilkudniowych testach.

Gazeta Wyborcza informuje także o problemach z jakimi boryka się główny sponsor krakowskiego zespołu Tele-Fonika Kable, firmy należącej do właściciela Białej Gwiazdy Bogusława Cupiała. Z powodu kryzysu z firmy zwolniono już ok. 900 osób. Właśnie dlatego, Wisła nie dokonuje żadnych poważniejszych wzmocnień a o wszelkie wpływy musi postarać się sama. Wedle medialnych doniesień sprzedaż Clebera, zasiliła by klubową kasę o ok. 300 tys. euro.

Mimo tych okoliczności działacze deklarują, że sytuacja finansowa klubu jest płynna oraz niezależność wobec problemów głównego sponsora.

Komentarze (0)