Możemy tylko żałować - komentarze po meczu Polonia Bytom - Wisła Kraków

- W sytuacji bramkowej zachowaliśmy się zgodnie z planem, czyli ja posłałem dobrą piłkę w pole karne, a on dopełnił tylko formalności - tak opisywał moment strzelenia gola piłkarz Polonii Marcin Radzewicz, który zaliczył asystę przy trafieniu Michała Zielińskiego.

Maciej Skorża (trener Wisły): My na pewno nie cieszymy się z tego remisu. Nie potrafię zrozumieć jak mogliśmy zagrać tak słabo w pierwszej połowie. Po wygranym sparingu z Piastem nie spodziewałem się takiej postawy drużyny. Kiedy w drugiej połowie graliśmy lepiej, to paradoksalnie straciliśmy bramkę. Sami nie wykorzystaliśmy stworzonych sytuacji. Źle zaczęliśmy, ale nadal chcemy się liczyć w walce o tytuł.

Marek Motyka (trener Polonii): Nas remis cieszy i przed meczem przyjąłbym go w ciemno. W pierwszej połowie nie daliśmy Wiśle rozwinąć skrzydeł, a po przerwie rywale mieli sytuacje, których nie wykorzystali. Nam udało się strzelić gola i gdyby nie błąd mogliśmy sprawić sensację. Ale trzeba się cieszyć z tego, co jest.

Rafał Boguski (Wisła Kraków): Zdobyłem bramkę po nieporozumieniu dwóch obrońców, kiedy piłka spadła mi pod nogi i trafiłem do siatki między nogami bramkarza. Sporo było w tej akcji przypadku. Wcześniej miałem równie dobrą sytuację po zagraniu Patryka Małeckiego. Powinienem lepiej dostawić głowę.

Arkadiusz Głowacki (Wisła Kraków): Możemy tylko żałować, że nie udało się przechylić losów spotkania na naszą korzyść. Do Krakowa wracamy w mizernych nastrojach, nie mamy się z czego cieszyć. Musimy szybko odrabiać straty, aby walka o fotel lidera była ciągle w naszym zasięgu.

Marcin Radzewicz (Polonia Bytom): Weszliśmy z Michałem Zielińskim po to, żeby coś zmienić w naszej grze. W sytuacji bramkowej zachowaliśmy się zgodnie z planem, czyli ja posłałem dobrą piłkę w pole karne, a on dopełnił tylko formalności. Przy odrobinie szczęścia mogliśmy się pokusić o komplet punktów i niewielki niedosyt pozostaje. Z drugiej strony trzeba cieszyć się z ważnego punktu i patrzeć z optymizmem w przyszłość.

Komentarze (0)