Patryk Małecki: Nie wyobrażam sobie zwolnienia Dariusza Wdowczyka

PAP / Jacek Bednarczyk / Jacek Bednarczyk/PAP
PAP / Jacek Bednarczyk / Jacek Bednarczyk/PAP

Patryk Małecki zdobył gola w meczu z Cracovią. Mimo to Wisła Kraków przegrała derby 1:2. Po zakończeniu spotkania skrzydłowy Wisły bronił trenera Dariusza Wdowczyka.

- Przed meczem czytałem, że jeśli przegramy, trener Wdowczyk zostanie zwolniony. Nie wyobrażam sobie, by mógł nas opuścić. Jest najlepszym szkoleniowcem w Polsce. To co się stało, nie jest jego winą, lecz naszą. Zrobił dużo dobrego - powiedział Małecki.

Nie jest tajemnicą, że "Mały" pała sympatią do szkoleniowca "Białej Gwiazdy". Właśnie przy Wdowczyku niepokorny zawodnik odzyskał blask.

- Pierzemy brudy we własnym gronie. Od następnego spotkania musi być lepiej. Chcemy się podnieć i wierzę, że pomoże nam w tym trener, trener Wdowczyk - dodał Małecki.

Porażka w derbach była trzecią stratą punktów z rzędu. - Cracovia nie stworzyła sobie żadnych sytuacji poza dwoma przypadkowymi, w których popełniliśmy błędy - żałował "Mały".

- Bramka nic nie dała, a mogliśmy nie przegrać. Trudno, bierzemy to na klatę. Mylimy się w sytuacjach, w których nie powinniśmy - zakończył piłkarz Wisły.

ZOBACZ WIDEO Wojciech Janas: Szczyt formy ma przyjść przed ćwierćfinałem igrzysk

Komentarze (0)