LM: klub Kamila Glika musi gonić, Legia Warszawa broni zaliczki i obserwuje

Newspix / Norbert Barczyk/Pressfocus.pl / Kamil Glik na spotkaniu z kibicami w Jastrzębiu-Zdroju
Newspix / Norbert Barczyk/Pressfocus.pl / Kamil Glik na spotkaniu z kibicami w Jastrzębiu-Zdroju

Najciekawsze dwumecze w III rundzie eliminacji Ligi Mistrzów zakończą się w środę. AS Monaco, czyli nowy klub Kamila Glika, musi strzelić minimum gola w rewanżu, by wyeliminować Fenerbahce Stambuł.

Kamil Glik rozpoczął treningi w AS Monaco i jest na początku poznawania zespołu. Przed rewanżem z Fenerbahce Stambuł trener włączył Polaka do osiemnastki meczowej. Bez Glika w składzie Monaco przegrało na wyjeździe 1:2. Dwa gole dla zespołu z Turcji zdobyła "bestia z Nigerii" - Emmanuel Emenike. Odpowiedział jednym Radamel Falcao, który wrócił do księstwa po dwóch latach spędzonych na wypożyczeniu.

AS Monaco oddało nad Bosforem więcej strzałów, ale większość była niecelna. Gospodarze byli bardziej precyzyjni. Ich ambicje były duże już w poprzednim sezonie. Po dokonaniu głośnych wzmocnień Fenerbahce odbiło się łatwo od Szachtara Donieck w eliminacjach Ligi Mistrzów. Teraz ma być lepiej, choć faworytem bukmacherów pozostaje AS Monaco.

W walce o awans do fazy grupowej jest Legia Warszawa. Mistrz Polski będzie bronić przy Łazienkowskiej gola przewagi z Trenczyna. Zadbał o niego Nemanja Nikolić, król strzelców Lotto Ekstraklasy, który trafił do bramki we wszystkich dotychczasowych meczach eliminacji.

- AS Trencin to bardzo dobry zespół, co pokazał w pierwszym meczu. Ma dobrych i szybkich piłkarzy w ofensywie, którzy są uzdolnieni technicznie. W środę gramy najważniejszy mecz w sezonie i nie chcemy zacząć tego spotkania tak jak poprzednie w Płocku – zapowiada Besnik Hasi trener Legii Warszawa.

ZOBACZ WIDEO: Syn znanego napastnika rozwija karierę piłkarską. Będzie lepszy od ojca?

W razie awansu Legionistów będą interesować wyniki z innych aren. Zostaną rozstawieni w losowaniu IV rundy eliminacji, jeżeli odpadnie któraś drużyna z trio Olympiakos Pireus, Red Bull Salzburg, Celtic Glasgow. Każdy scenariusz jest możliwy. Grecy zremisowali pierwszy mecz z Hapoelem Beer Szeva 0:0, Szkoci 1:1 z FK Astana, a mistrz Austrii wygrał 1:0 z Partizani Tirana.

Wynik na styku pozostaje również w dwumeczach RSC Anderlechtu z FK Rostów oraz Steauy Bukareszt ze Spartą Praga. W stolicy Czech padł remis 1:1, a kibice zobaczyli 25 strzałów i 9 żółtych kartek. Steaua i Sparta zdecydowały się na wymianę ciosów, a mimo to o wyniku zdecydowały stałe fragmenty. Josef Sural główkował po dośrodkowaniu z rzutu rożnego, a Nicolae Stanciu wyrównał kapitalnym strzałem z rzutu wolnego. Teraz atut własnego boiska przechodzi na stronę wicemistrza Rumunii.

Najbezpieczniejszą zaliczkę ma przed rewanżem Szachtar Donieck. Ukraińcy wygrali u siebie 2:0 z Young Boys Berno. Szachtar był w fazie grupowej poprzedniej Ligi Mistrzów, ale kibice pamiętają przede wszystkim jego rajd w Lidze Europy. Dotarł do półfinału, gdzie nie poradził sobie z Sevilla FC. Była to najdłuższa przygoda Szachtara w europejskich pucharach od czasu wygrania ostatniej edycji Pucharu UEFA.

III runda eliminacji Ligi Mistrzów:

FC Kopenhaga - Astra Giurgiu / śr. 03.08.2016 godz. 19.45
Pierwszy mecz: 1:1

Steaua Bukareszt - Sparta Praga / śr. 03.08.2016 godz. 19.45
Pierwszy mecz: 1:1

Hapoel Beer Sheva - Olympiakos Pireus / śr. 03.08.2016 godz. 20.00
Pierwszy mecz: 0:0

Young Boys Berno - Szachtar Donieck / śr. 03.08.2016 godz. 20.15
Pierwszy mecz: 0:2

PAOK Saloniki - Ajax Amsterdam / śr. 03.08.2016 godz. 20.30
Pierwszy mecz: 1:1

Red Bull Salzburg - Partizani Tirana / śr. 03.08.2016 godz. 20.30
Pierwszy mecz: 1:0

RSC Anderlecht - FK Rostów / śr. 03.08.2016 godz. 20.45
Pierwszy mecz: 2:2

Celtic Glasgow - FK Astana / śr. 03.08.2016 godz. 20.45
Pierwszy mecz: 1:1

Legia Warszawa - AS Trencin / śr. 03.08.2016 godz. 20.45
Pierwszy mecz: 1:0

AS Monaco - Fenerbahce Stambuł / śr. 03.08.2016 godz. 20.45
Pierwszy mecz: 1:2

Komentarze (0)