Hannover 96 w trakcie przygotowań do sezonu rozegrał dziesięć spotkań kontrolnych. Od trzeciego sparingu w zespole Daniela Stendela występował Artur Sobiech, który jest zawodnikiem klubu z HDI-Arena od 2011 roku, i radził sobie znakomicie.
Przeciwko 1.FC Wunstorf (3:1), SV Ramlingen-Ehlershausen (10:0), Erzgebirge Aue (3:3) oraz Norwich City (3:2) Polak strzelił po dwa gole, a jedną bramkę wbił TuS Norderney (16:0), NEC Nijmegen (5:2) i Hallescherowi FC (3:3). Tylko w pojedynku z VfL Osnabrueck (0:1) nie zdołał skierować piłki do siatki. Łącznie: 8 spotkań i 11 goli snajpera.
Zwłaszcza występy w ostatnich spotkaniach z Erzgebirge i Norwich pokazały, że Sobiech znajduje się u progu nowych rozgrywek w znakomitej dyspozycji. Nie ma wątpliwości, że w 1. kolejce 2. Bundesligi przeciwko 1.FC Kaiserslautern (5 sierpnia) wybiegnie na boisko w podstawowym zestawieniu, tym bardziej, że jego główny konkurent Niclas Fuellkrug doznał kontuzji i na inaugurację nie zagra.
Reprezentant Polski ma jeszcze dwóch rywali w ataku: Holendra Charlisona Benschopa oraz nowo pozyskanego Senegalczyka Babacara Gueye. Obaj przynajmniej na razie przegrywają jednak rywalizację z naszych rodakiem i mogą liczyć tylko na rolę dżokerów.
Dodajmy, że Sobiech w sparingach potwierdził wysoką formę z końcówki minionego sezonu Bundesligi, kiedy w pięciu występach strzelił aż cztery gole (po jednym z Herthą Berlin, Borussią Moenchengladbach, Schalke 04 i Bayernem Monachium).
ZOBACZ WIDEO Kapustka potwierdza: zagram w Leicester City (źródło TVP)
{"id":"","title":""}