W rozegranym w Szanghaju spotkaniu Borussia Dortmund zdeklasowała Czerwone Diabły. Jedyną bramkę dla Manchesteru United zdobył grający do tej pory w BVB Henrich Mchitarjan.
Mourinho przyznał, że nie był zdziwiony takim przebiegiem spotkania. Według Portugalczyka wynikała ona z różnego etapu przygotowań obu zespołów.
- Nie sądzę, że mogę analizować mecz biorąc pod uwagę różnicę w przygotowaniach. To było jak F1 i F3. Za nami 10 dni pracy. Ludzie są naprawdę zmęczeni, graliśmy z trudnym rywalem - powiedział.
- Rzeczywistość jest taka, że sześciu naszych zawodników zostało w Europie, poza tym Rooney i Smalling tylko trenują. Zatem ośmiu piłkarzy nie było do dyspozycji. Wiem, że zespół w ostatniej fazie przygotowań do sezonu wygląda lepiej, tak się dzieje każdego roku - dodał.
ZOBACZ WIDEO Piotr Stokowiec: wypłynęliśmy na głębokie wody (źródło TVP)
{"id":"","title":""}
- To było zbyt oczywiste. Wiedzieliśmy po 10 minutach, że jeden z zespołów zaczął treningi miesiąc temu i już rozegrał cztery mecze. Druga połowa w naszym wykonaniu była lepsza. Rywale pokazali dobrą jakość, poza tym są na bardziej zaawansowanym etapie - przyznał Mourinho.
Manchester United rozpocznie nowy sezon Premier League 14 sierpnia wyjazdowym meczem z AFC Bournemouth.