Dwaj Brazylijczycy kosztowali stołeczny klub aż około 25 mln euro, z kolei według doniesień Mario Rui został wypożyczony za 3 mln euro, ale z przymusowym wykupem za 6 mln euro.
25-letni Rui we Włoszech występował w FC Parma oraz Spezia Calcio, zanim w 2013 roku trafił do Empoli FC. To w tym zespole wypłynął na szerokie wody, rozgrywając 101 oficjalnych spotkań i 6 razy asystując. Obok Łukasza Skorupskiego, Piotra Zielińskiego, Lorenzo Tonellego, Riccardo Saponary i Leandro Paredesa należał do najjaśniejszych punktów dobrze dysponowanego Empoli w ostatnim sezonie.
Do AS Roma z wypożyczenia nie powraca natomiast Skorupski. Regularna gra w Empoli dobrze zrobiła bramkarzowi, ale w rywalizacji z Alissonem i Wojciechem Szczęsnym miałby niewielkie szanse.
- Skorupski zostanie wypożyczony do naszego klubu na kolejny sezon. Na razie w Rzymie leczy kontuzję i dochodzi do siebie. Z jego zdrowiem wszystko wkrótce powinno być już w porządku i znów będziemy mogli na niego liczyć - zapowiedział działacz Empoli Marcello Carli.
Jeśli chodzi o dalsze wzmocnienia Romy, to czwartym nabytkiem najprawdopodobniej zostanie Pablo Zabaleta. Argentyńczyk nie ma przyszłości w Manchesterze City i znajdzie przystań w Wiecznym Mieście, gdzie prawy defensor był pilnie poszukiwany. Kwota transferu ma wynieść 3 mln euro.
ZOBACZ WIDEO #dziejesienaeuro. Lawina transferowa z udziałem Biało-Czerwonych. "Już nikt nie boi się inwestować w Polaków"