Copa America: Pierwszy spektakl. Meksyk wygrał heroiczną walkę z Urugwajem

Getty Images / Jennifer Stewart
Getty Images / Jennifer Stewart

Cztery gole, dwie czerwone kartki i heroiczną walkę o zwycięstwo zobaczyli kibice w meczu faworytów grupy C na Copa America. Reprezentacja Meksyku pokonała 3:1 Urugwaj.

To był najbardziej energetyczny z dotychczasowych meczów Copa America 2016. Do walki pobudzali kibice, którzy wypełnili trybuny. W większości byli to Meksykanie. University of Phoenix Stadium jest położony najbliżej południowej granicy Stanów Zjednoczonych. Wyposażony jest w klimatyzację, dzięki której warunki do gry były lepsze niż w innych arenach.

W 4. minucie uskrzydleni dopingiem Meksykanie wyszli na prowadzenie. Piłkę do własnej bramki wbił Alvaro Pereira pod naciskiem Hectora Herrery. Dobrą pracę wykonali napastnicy, którzy zabrali z miejsca akcji stoperów reprezentacji Urugwaju: Diego Godina oraz Jose Marię Gimeneza. To był pierwszy gol przedstawiciela strefy CONCACAF. Meksykanie przywieźli na turniej silną ekipę, która wyglądała kilka razy lepiej niż Haiti, Kostaryka czy Jamajka.

Meksyk miał 59 procent posiadania w piłki w pierwszej połowie. Urugwajczycy musieli więc więcej biegać, a na dodatek od 40. minuty grali w dziesięciu. Drugą żółtą, a w konsekwencji czerwoną kartkę dostał Matias Vecino.

ZOBACZ WIDEO Włodzimierz Lubański, czyli patron jakich mało (źródło TVP)

{"id":"","title":""}

Celestes nie poddali się. Po przerwie zaatakowali frontalnie i zasługiwali na nagrodę za heroizm. W 59. minucie Godin popędził środkiem boiska i stworzył przewagę liczebną trzech na dwóch. Cały wysiłek weterana zmarnował jego imiennik Diego Rolan. Miał odsłonięte pół bramki i dużo czasu, a jednak spudłował. Po chwili Oscar Tabarez posadził winowajcę na ławce.

W 74. minucie Godin już nikomu nie podał. Nie musiał. Zapolował na dośrodkowanie Carlosa Sancheza z rzutu wolnego i główkował na 1:1. Było to krótko po wyrównaniu się sił liczebnych. Czerwoną kartkę dostał Andres Guardado. Na boisku zrobiło się więcej miejsca i ostatni kwadrans zapowiadał się pasjonująco.

Wojnę nerwów i sił wygrał Meksyk, który zachował więcej energii oraz zimnej krwi na końcówkę widowiska. 37-letni Rafael Marquez huknął pod poprzeczkę w 85. minucie, a w doliczonym czasie Hector Herrera ustalił wynik na 3:1 strzałem głową. Meksyk zwycięski, Urugwaj pokonany, ale obie reprezentacje udowodniły, że są faworytami w grupie C. Kibice czekają na podobne spektakle w dalszej fazie Copa America.

Meksyk - Urugwaj 3:1 (1:0)
1:0 - Alvaro Pereira (sam.) 4'
1:1 - Diego Godin 74'
2:1 - Rafael Marquez 85'
3:1 - Hector Herrera 90+2'

Składy:

Meksyk: Alfredo Talavera - Nestor Araujo, Diego Reyes, Hector Moreno, Miguel Layun - Hector Herrera, Rafael Marquez, Andres Guardado - Javier Aquino (55' Hirving Lozano), Chicharito (83' Raul Jimenez), Jesus Manuel Corona (61' Jesus Duenas).

Urugwaj: Fernando Muslera - Maximiliano Pereira, Jose Maria Gimenez, Diego Godin, Alvaro Pereira - Egidio Arevalo - Carlos Sanchez (84' Gaston Ramirez), Matias Vecino, Nicolas Lodeiro (46' Alvaro Gonzalez), Diego Rolan (60' Abel Hernandez) - Edison Cavani.

Żółte kartki: Guardado, Jimenez (Meksyk) oraz Vecino, Gimenez, M. Pereira, Godin (Urugwaj).

Czerwone kartki: Andres Guardado (Meksyk) /73' - za drugą żółtą/ oraz Matias Vecino (Urugwaj) /45' - za drugą żółtą/

Sędzia: Enrique Caceres (Paragwaj).

[multitable table=696 timetable=54430]Tabela/terminarz[/multitable]

Komentarze (3)
avatar
jerrypl
6.06.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Sądząc po skrócie to był to świetny mecz. Meksyk może w końcu powalczy o coś więcej... 
avatar
theodore boone
6.06.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Zabrakło tylko Suareza a Urugwaj mógłby spokojnie wygrać Oby szybko wrócił 
Ursus.61
6.06.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Meksykanscy kibice nie muszą przyjeżdżać prosto z Meksyku aby zapełnić stadion w USA...