Copa America: Kolumbia zgasiła gospodarza, James Rodriguez nie dokończył meczu

Kolumbijczycy pokonali 2:0 reprezentację USA w pierwszym meczu Copa America 2016. Drużyna Jose Pekermana pokazała wyższą kulturę piłkarską. Z powodu urazu boisko opuścił James Rodriguez.

Gospodarzem meczu otwarcia była Santa Clara w Dolinie Krzemowej. Po raz pierwszy drużyny walczą o trofeum poza Ameryką Południową - w Stanach Zjednoczonych. Zanim piłka była w grze organizatorzy pochwalili się, że sprzedali milion biletów na całą imprezę. Pełne trybuny podczas inauguracji nakazały traktować takie słowa poważnie. Wrzawa pobudziła Kolumbię, a sparaliżowała reprezentację USA.

W 8. minucie Los Cafeteros wyszli na prowadzenie, a gola zdobył Cristian Zapata, który atmosferę dużego stadionu zna doskonale. Na co dzień jest zawodnikiem AC Milan, czyli klubu z San Siro, gdzie w maju rozegrano finał Ligi Mistrzów. Obrońca strzelił do bramki z powietrza po dośrodkowaniu Edwina Cardony z rzutu rożnego. Kolumbia wykonała wzorowo stały fragment.

Reprezentanci USA rozkładali ręce, patrzyli na siebie ze zdziwieniem, ponieważ ich gra rozczarowywała. David Ospina nie miał przed przerwą pracy, ponieważ gospodarze Copa America 2016 nie oddali celnego strzału. Niebezpiecznie zrobiło się tylko po ciut niecelnej próbie Clinta Dempseya. Kultura piłkarska i umiejętności indywidualne były po stronie Kolumbii.

ZOBACZ WIDEO Ludzie z cienia Adama Nawałki, czyli sztab reprezentacji Polski (źródło TVP)

{"id":"","title":""}

W 42. minucie James Rodriguez podwyższył prowadzenie gości na 2:0 z rzutu karnego. Sędzia Roberto Garcia Orozco gwizdnął zagranie ręką DeAndre Yedlina, który niezdarnie blokował wrzutkę Farida Diaza.

Cieszyli się kibice z Kolumbii, których w Santa Clarze były tysiące. W 55. minucie przeforsowali więc okrzyki "ole", gdy Los Cafeteros bawili się piłką w środku pola. Carlos Bacca poczuł się tak swobodnie, że dwa razy złożył się do strzału przewrotką, a Alejandro Bedoja był tak zirytowany, że postanowił przerwać fiestę faulem na żółtą kartkę.

Gospodarze zaatakowali między 60. a 70. minutą. Najlepszy spośród nich, Dempsey, uderzył po rzucie rożnym w pilnującego słupka Sebastiana Pereza i z rzutu wolnego w Ospinę. Mimo zrywu reprezentacja USA nie zdobyła gola na inaugurację, a pierwszy komplet punktów dopisała sobie Kolumbia. W grupie A są również Paragwaj i Kostaryka.

Radość Los Cafeteros mieszała się z obawą o zdrowie Jamesa Rodrigueza. Piłkarz Realu Madryt upadł na bark i z powodu urazu opuścił boisko w 73. minucie.

USA - Kolumbia 0:2 (0:2)
0:1 - Cristian Zapata 8'
0:2 - James Rodriguez (k.) 42'

Składy:

USA: Bradley Guzan - DeAndre Yedlin, Geoff Cameron, John Brooks, Fabian Johnson - Jermaine Jones (66' Darlington Nagbe), Michael Bradley, Alejandro Bedoya (86' Graham Zusi) - Gyasi Zardes, Clint Dempsey, Bobby Wood (66' Christian Pulisić).

Kolumbia: David Ospina - Farid Diaz, Cristian Zapata, Jeison Murillo, Santiago Arias - Sebastian Perez (86' Carlos Sanchez), Daniel Torres - Juan Cuadrado, James Rodriguez (73' Guillermo Celis), Edwin Cardona - Carlos Bacca (88' Dayro Moreno).

Żółta kartka: Bedoya (USA).

Sędzia: Roberto Garcia Orozco (Meksyk).

[multitable table=694 timetable=54430]Tabela/terminarz[/multitable]

Komentarze (0)