Powrót zimy daje się we znaki nie tylko drogowcom, którzy nie nadążają z odśnieżaniem ulic, ale także polskim ligowcom, którzy przygotowują się do inauguracji rundy wiosennej, która będzie miała miejsce w ostatni weekend lutego. Przygotowania do startu rundy rewanżowej ekstraklasy wielu drużyn legły w gruzach, bowiem na zdecydowanej większości polskich boisk leży obecnie kilkucentymetrowa warstwa śnieżnego puchu, nie mającego nic wspólnego z zieloną murawą, na jakiej za nieco ponad tydzień drużyny ekstraklasy będą toczyć boje o ligowe punkty.
Nawrót zimy najbardziej odczuli dotychczas zawodnicy Górnika Zabrze. Nie dość, że w poniedziałek większość zawodników Trójkolorowych wysiadających z samolotu, którym wrócili ze słonecznego Cypru, doznało szoku termicznego, to na domiar złego zabrzanie stracili wartościowego sparingpartnera, starcie z którym miało dać wymierny obraz formy w jakie znajdują się obecnie zawodnicy ostatniej po rundzie jesiennej drużyny polskiej elity. Na skutek panujących w Polsce fatalnych warunków powodowych swój pobyt w Turcji przedłużyła bowiem Odra Wodzisław, która w Polsce pojawi się dopiero w sobotę, tak więc z powodów oczywistych zaplanowane na piątek starcie wodzisławian z Górnikiem nie mogło mieć miejsca.
Zabrzanie jednak nie załamali rąk i złożyli ofertę rozegrania meczu sparingowego z II-ligowym GKS Tychy, któremu co prawda do klasy Odry sporo brakuje, bowiem w tabeli drugiej ligi zajmuje odległą, dwunastą pozycję, ale tyski zespół przyjął propozycję Górnika bez chwili zastanowienia i to było w tej sytuacji najważniejsze. Niewykluczone, że starcie z Górnikiem będzie debiutem w barwach tyskiego zespołu napastnika Dawida Ambroziaka, który najpierw na początku 2008 roku podpisał profesjonalny kontrakt z klubem z Zabrza, by jesienią być zmuszonym z Roosevelta odejść i występować w LZS Leśnica. Będzie miał teraz okazję udowodnienia na murawie, że zbyt pochopnie Górnik z niego zrezygnował.
Mecz GKS Tychy z Górnikiem Zabrze będzie miał miejsce w najbliższą sobotę, 21 lutego o godzinie 13:30, na boisku ze sztuczną nawierzchnią przylegającym do stadionu miejskiego w Tychach. Wcześniej, o 11:30 tyszanie zmierzą się z BKS Bielsko Biała.
