We wtorek Stal Stalowa Wola podpisała kontrakt z dwoma nowymi piłkarzami. Są to Paweł Szwajdych oraz Oleksandr Portyanko. Szwajdych jest na pewno graczem o znanym nazwisku. Piłkarz, który urodził się 5 lipca 1983 roku występował dotychczas m.in w Cracovii i ŁKS-ie Łódź. Ostatnio ten gracz reprezentował barwy Kmity Zabierzów. Na boisku gra jako pomocnik. Oleksandr Portyanko jest Ukraińcem. 21-letni piłkarz poprzednio grał w FK Wołyń Łuck. Występuję on na pozycji prawego obrońcy. - Z tego co mi wiadomo, to nowymi piłkarzami Stali zostali Paweł Szwajdych oraz Oleksandr Portyanko. W środę o 8 rano wyjeżdżamy z tymi piłkarzami na obóz przygotowawczy - mówi drugi trener Stali Daniel Kijak.
Wyjaśniła się także sprawa testowanego przez Stal Karola Korzonka z Tłoków Gorzyce. - Sprawa Korzonka jest już definitywnie zamknięta. Trener Łach rozmawiał z nim osobiście i dał mu do zrozumienia, że na dzień dzisiejszy ten piłkarz nie ma szans na grę w Stali. Zrezygnowaliśmy z niego - dodaje Kijak.
W dalszym ciągu natomiast ważą się losy Japończyka Kimtoschi Nougawa. Ten piłkarz od dawna jest już testowany przez Stal. - Z tego co wiem to sprawy związane z wizą musiałby go zmusić do tego, że nie ma go z nami, ale ma jeszcze do nas wrócić. Ma dojechać na obóz - mówi drugi szkoleniowiec Stali.
Sam zawodnik pochodzący z Kraju Kwitnącej Wiśni mówił, że jest zainteresowany grą w Stali. Nie jest jednak pewne, czy będzie możliwość, aby w rundzie wiosennej pomocnik reprezentował zielono-czarne barwy. - Dyrektor Dariusz Szlage i prezes Leszek Kaczmarski dali do zrozumienia, że nie ma już pieniędzy na kolejne wzmocnienia. Zamykamy się w tym, co mamy - wyjaśnia Daniel Kijak.
W Stalowej Woli sprawy związane z piłką nożną ostatnio dobrze się układają. Wyjaśniła się także sytuacja z Longinusem Uwakwe. Nigeryjczyk, który bez zgody klubu uczestniczył w testach w Arce Gdynia pokornie zgodził się teraz na warunki proponowane przez Stal. Defensywny pomocnik nie zostanie zawieszony, ale ma zarabiać znacznie mniej niż do tej pory.
W środę rano piłkarze Stali wyjeżdżają na obóz do Gutowa Małego. Po raz pierwszy od dawna na zgrupowanie uda się dość liczna kadra. Po ostatnich transferach sytuacja w drużynie wydaje się być lepsza. - Czy te transfery to są wzmocnienia to się okaże. Wszystko zweryfikuje liga. Jeżeli chodzi o skład osobowy to jedziemy na obóz z 22 piłkarzami. Jest już więc możliwość pracowania z zespołem w różnej formie. Przede wszystkim jedziemy tam ćwiczyć taktykę - kończy drugi trener Stali, Daniel Kijak.