Robert Lewandowski będzie strzelał rzuty karne w Bayernie Monachium

PAP/EPA / ANDREAS GEBERT
PAP/EPA / ANDREAS GEBERT

Thomas Mueller zdradził, że w najbliższym czasie rzuty karne dla Bayernu Monachium strzelał będzie Robert Lewandowski. - Ja muszę od tego odpocząć - powiedział napastnik reprezentacji Niemiec.

W tym sezonie głównym wykonawcą rzutów karnych w Bayernie Monachium był do tej pory Thomas Mueller. Niemiecki napastnik aż jedenaście razy podchodził do piłki, jednak aż cztery razy nie trafił do siatki. Najbardziej bolesna była jego pomyłka w półfinałowym meczu Ligi Mistrzów z Atletico Madryt.

W rewanżowym starciu z Rojiblancos strzał zawodnika odbił Jan Oblak, dzięki czemu rywale Bayernu pozostali w grze. Ostatecznie, zdaniem wielu, ten moment zaważył na losach awansu do finału, gdzie ostatecznie znalazło się Atletico.

Przed Bawarczykami ostatni akord sezonu, czyli finał Pucharu Niemiec z Borussią Dortmund. Przed spotkaniem snajper został zapytany na konferencji prasowej czy dalej zamierza wykonywać "11".

Mueller zdradził, że od teraz do piłki ustawionej na jedenastym metrze podchodził będzie Robert Lewandowski.

- Teraz czas na Roberta. Ja muszę od tego odpocząć - wyznał Niemiec.

Ze słów piłkarza wynika, że Polak będzie wykonawcą karnych nie tylko w najbliższym finale Pucharu Niemiec, ale także w kolejnym sezonie. Oczywiście jeśli nasz rodak pozostanie w Monachium.

Nie milkną bowiem spekulacje, że Lewandowskim bardzo poważnie interesuje się Real Madryt. Jego odejścia do Hiszpanii pewny jest choćby włoski dziennik ""Corriere dello Sport".

Mecz Bayernu z Borussią już w najbliższą sobotę na Stadionie Olimpijskim w Berlinie.

ZOBACZ WIDEO Prezes Ekstraklasy: jesteśmy w połowie drogi (źródło TVP)

{"id":"","title":""}

Źródło artykułu: