Ogromny krok Olimpii Grudziądz w kierunku utrzymania

WP SportoweFakty / Łukasz Łagoda / Na zdjęciu: piłkarze Olimpii Grudziądz
WP SportoweFakty / Łukasz Łagoda / Na zdjęciu: piłkarze Olimpii Grudziądz

Podopieczni Jacka Paszulewicza w środowy wieczór pokonali Pogoń Siedlce 2:1. Zwycięstwo na Mazowszu może okazać się dla Olimpii Grudziądz decydującym krokiem w walce o utrzymanie.

Zarówno Pogoń Siedlce jak i Olimpia Grudziądz walczą w tym sezonie o utrzymanie w I lidze. Środowy pojedynek mógł mieć kluczowe znaczenie dla układu dolnych rejonów tabeli. Lepsi okazali się biało-zieloni z Grudziądza, którzy opuścili strefę spadkową.
 
- Mieliśmy swój plan na ten mecz. Myślę, że konsekwentnie go realizowaliśmy. Wiedzieliśmy, że czeka nas trudne spotkanie. Analizowaliśmy mecze Pogoni Siedlce i widać było, że jest to zespół dobrze grający piłką. Są tam indywidualności. Zdawaliśmy sobie sprawę, iż jest to jedno z najcięższych spotkań jakie nas czeka - tłumaczy trener Jacek Paszulewicz.

Losy spotkania rozstrzygnęły się w ostatnim kwadransie gry. W 75. minucie pierwszą bramkę dla Olimpii zdobył Adam Banasiak. Osiem minut później bezcennego gola zdobył Nildo, który wygrał pojedynek główkowy z Rafałem Zembrowskim.

ZOBACZ WIDEO Czesław Michniewicz: zwycięstwo z Cracovią boli i cieszy (źródło TVP)

{"id":"","title":""}

- Wykorzystaliśmy swoje okazje. Być może nie był to piękny mecz dla oka, ale sytuacja obu klubów jest taka, że styl schodzi na drugi plan. Liczy się to, która drużyna ma więcej punktów w tabeli. Szczęście uśmiechnęło się do nas - dodaje szkoleniowiec Olimpii.

Dzięki zwycięstwu piłkarze z Grudziądza awansowali na 11. miejsce w tabeli. Po meczu trener Jacek Paszulewicz bardzo chwalił swoich podopiecznych. Przyznał również, iż Pogoń powinna utrzymać się w I lidze.

- Zrealizowaliśmy założenia, które sobie nakreśliliśmy. Wszyscy zawodnicy, zarówno z pierwszej jedenastki jak i z ławki rezerwowych, wypełnili swoje zadania. Jeśli chodzi o Pogoń Siedlce to uważam, że z taką grą powinni wyjść na prostą i utrzymać się w I lidze - kończy.

Źródło artykułu: