Lechia - Legia: Pokonanie koszmaru oznacza mistrzostwo!

PAP / Bartłomiej Zborowski
PAP / Bartłomiej Zborowski

W środę o godzinie 20:30 rozpocznie się mecz, który może zapisać się w historii. Lechia Gdańsk zmierzy się z Legią. Warszawscy fani zaczęli już chłodzić szampany. Niewykluczone, że już w środę będą mogli je odbezpieczyć.

Gdańsk. Z czym może się kojarzyć Gdańsk kibicom Legii Warszawa? Morze, plaża, Główne Miasto, Jarmark Dominikański, dwukrotna strata szansy na mistrzostwo Polski w ciągu ostatnich lat. Właśnie. Stadion Energa Gdańsk nie może się najlepiej kojarzyć łaknącym sukcesów warszawiakom.

Cofnijmy się o nieco ponad cztery lata. 3 maja 2012 roku w obecności 21 359 kibiców Legia Warszawa po zdobyciu dwóch punktów w trzech meczach przyjechała do Gdańska przedłużyć swoje szanse na mistrzostwo. W 43. minucie bramkę strzelił jednak Jakub Wilk i oznaczało to koniec marzeń o Lidze Mistrzów. Trzy dni później świętował Śląsk Wrocław. - Pamiętam doskonale powrót do Gdańska. To był koszmar, ale to było dawno temu. Dzisiaj jest całkiem inna sytuacja. Legia też jest wciąż zależna od siebie. Przed meczem z Piastem zastanawiałem się, czy historia się nie powtórzy. Legia jednak zrobiła swoje i wygrała - powiedział Jakub Wawrzyniak.

Tamto spotkanie sędziował Tomasz Musiał, który gwizdał też w meczu Lechia - Legia, który odbył się 8 grudnia 2013 roku. Wówczas gdańszczanie wygrali 2:0 po dwóch karnych, które pewnie wykonał Daisuke Matsui, a Legia kończyła w dziewiątkę. Kto sędziował spotkanie przedostatniej kolejki ubiegłego sezonu - 3 czerwca 2015 roku, w którym Lechia zremisowała z Legią 0:0, a warszawianom zabrakło punktu do mistrzostwa? Tomasz Musiał. Kto zagwiżdże w środę? Wiadomo, arbiter z Krakowa.

ZOBACZ WIDEO Nikolić dla TVP: w Gdańsku chcemy zakończyć sprawę (źródło TVP)

{"id":"","title":""}

Legia Warszawa często zdobywała Gdańsk. Od 2008 roku piłkarzom ze stolicy udało się to pięć razy. Jak jednak pokazują statystyki, mecze o najwyższą stawkę na stadionie oddalonym o 5 kilometrów od plaży kończą się jednak kompromitacją warszawian. Nie jest jednak tak, że to tylko Legia, która wygrywając zapewni sobie mistrzostwo Polski, ma o co walczyć.

W Gdańsku wszyscy pragną Europy. Po raz ostatni piłkarze Lechii w europejskich pucharach grali w 1983 roku - wówczas przegrali z wielkim Juventusem Turyn, a o tym spotkaniu pisano nawet książki. Podopieczni Piotra Nowaka wciąż mają szansę na pierwszą czwórkę, która da im prawo reprezentowania naszego kraju w Lidze Europy. Gdańszczanie plasują się obecnie na piątym miejscu, z czterema punktami straty do trzeciej Cracovii, z którą grają w niedzielę. Nawet dwa zwycięstwa nie dadzą Lechii upragnionej lokaty, ale z pewnością mocno by się do niej zbliżyli.

W drużynie znad morza pod znakiem zapytania stoi występ Sebastiana Mili, który narzeka na uraz. Ogromnym plusem gdańszczan jest gra na swoim stadionie. Lechia gra na nim nie tylko efektownie, ale i efektywnie. Od 6 grudnia wygrała na nim 8 meczów i raz zremisowała, strzelając w tym czasie 23 gole i tracąc zaledwie trzy.

Legia Warszawa będzie musiała sobie radzić bez Tomasza Jodłowca, który odczuwa skutki stłuczenia. W związku z tym w środku powinni zagrać Ariel Borysiuk i Stojan Vranjes, którzy zaczynali sezon w Lechii. Podczas ostatniej demolki z Piastem Gliwice odrodził się stary, dobry Kasper Hamalainen, który potrafił swoją grą przyćmić brak Aleksandara Prijovicia. Legia, podobnie jak Lechia jest w gazie i chce załatwić sprawę mistrzostwa już w środę. - W poprzedniej rundzie wygraliśmy 3:1 w Gdańsku i teraz musimy powtórzyć ten wynik - mówił wprost Michał Pazdan. Bój o najwyższe cele w Ekstraklasie wkracza w ostatnią fazę. Będzie nokaut w przedostatniej rundzie, czy o wszystkim zadecyduje niedzielny deser w stolicy?

Lechia Gdańsk - Legia Warszawa / śr 11.05 godz. 20:30

Przewidywane składy:

Lechia Gdańsk: Vanja Milinković-Savić - Rafał Janicki, Mario Maloca, Jakub Wawrzyniak - Milos Krasić, Michał Chrapek - Grzegorz Wojtkowiak, Aleksandar Kovacević, Sławomir Peszko - Flavio Paixao, Grzegorz Kuświk.

Legia Warszawa: Arkadiusz Malarz - Artur Jędrzejczyk, Igor Lewczuk, Michał Pazdan, Adam Hlousek - Stojan Vranjes, Ariel Borysiuk, Guilherme, Michał Kucharczyk, Kaspar Hamalainen - Nemanja Nikolić.

Sędzia: Tomasz Musiał (Kraków).

Zamów relację z meczu Lechia Gdańsk - Legia Warszawa
Wyślij SMS o treści PILKA.LEGIA na numer 7355
Koszt usługi 3,69 zł z VAT

Zamów wynik meczu Lechia Gdańsk - Legia Warszawa
Wyślij SMS o treści PILKA.LEGIA na numer 7136
Koszt usługi 1,23 zł z VAT

Komentarze (1)
avatar
Jan Stępień
11.05.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Szampany się otwiera, nie odbezpiecza!!
januszek