Niespełna 24-letni reprezentant Belgii nie jest zadowolony z tego, co pod względem sportowym oferuje mu Chelsea . Courtois chce grać w Lidze Mistrzów, a The Blues w przyszłym sezonie nie zagrają nawet w Lidze Europy.
Były zawodnik Atletico Madryt poinformował o swoich zamiarach dyrektora sportowego Chelsea, Michaela Emenalo, co zaowocowało ustanowieniem ceny zaporowej w wysokości 50 milionów funtów (63 miliony euro).
Takiej kwoty za bramkarza nie wyłożą chyba nawet większe i najbogatsze kluby Europy, ale sytuacja Courtois może się zmienić, gdy latem trenerem zespołu zostanie Antonio Conte. Włoch ponoć wcale nie uważa belgijskiego golkipera za zawodnika nie na sprzedaż.
ZOBACZ WIDEO Jan Urban: Nawet kibic Legii nie może powiedzieć, że Lech był słabszy" (źródło TVP)
{"id":"","title":""}
Jednym z najlepszych bramkarzy świata interesuje się nie tylko FC Barcelona, która wkrótce może pożegnać się z Markiem-Andre Ter-Stegenem, ale i Real Madryt. "El Mundo Deportivo" podaje, że Belg ma też ciekawą ofertę z Paris Saint-Germain . Francuzi latem rozstaną się z Włochem Salvatore Sirigu, a z Niemca Kevina Trappa nie są do końca zadowoleni.
W rozmowie z telewizją RTBF Courtouis powiedział: "nie wiem, czy odejdę, czy nie". Będziemy rozmawiać, zobaczymy, co powiedzą władze klubu. Zostały mi trzy lata kontraktu, ale ten sezon sprawił, że musiałem przemyśleć pewne rzeczy. Do tej pory w każdym sezonie zdobywałem jakiś tytuł, no i chciałbym grać w europejskich pucharach.
W ostatnich dniach istotną informację w kontekście ewentualnego transferu Belga podał angielski "Daily Mirror" - Courtois jest ponoć w nie najlepszych relacjach z trenerem bramkarzy Chelsea, Christophem Lollichonem.
Tymczasem The Blues już przygotowują się na ewentualne rozstanie ze swoim golkiperem numer 1. Na celowniku klubu ze Stamford Bridge znaleźli się dwaj reprezentanci Anglii - Fraser Forster z Southampton i Jack Butland ze Stoke City.