Podbeskidzie - Śląsk: Bielszczanie się przełamią?

WP SportoweFakty / Krzysztof Porębski
WP SportoweFakty / Krzysztof Porębski

W sobotnim meczu 33. kolejki Ekstraklasy Podbeskidzie Bielsko-Biała zmierzy się ze Śląskiem Wrocław. Bielszczanie po dwóch porażkach chcą zrobić pierwszy krok w kierunku utrzymania. Nie będzie to łatwe zadanie.

Obie drużyny mają za sobą fatalną rundę jesienną. Po raz ostatni zmierzyły się 21 grudnia ubiegłego roku, kiedy to w Bielsku-Białej wygrał Śląsk Wrocław i wydostał się ze strefy spadkowej. Jednocześnie Podbeskidzie spadło na ostatnią pozycję w tabeli i zimę spędziło jako czerwona latarnia Ekstraklasy. Na wiosnę zarówno Górale, jak i zespół z Dolnego Śląska spisywali się dużo lepiej i wydostały się ze strefy spadkowej.

Bielszczanie fazę zasadniczą zakończyli na dziewiątej pozycji, choć przez dwa dni byli nawet w grupie mistrzowskiej. O zamieszaniu z tym związanym napisano już wszystko, a gracze Podbeskidzie zgodnie przyznają, że już o nim zapomnieli i skupiają się na najbliższych meczach. W dwóch poprzednich pojedynkach Górale przegrali z Termalicą Bruk-Bet Nieciecza i Górnikiem Zabrze, przez co spadli na 14. lokatę i mają tylko trzy punkty zaliczki nad strefą spadkową.

W Bielsku-Białej liczą na przełamanie. Nie będzie to łatwe zadanie, gdyż Śląsk Wrocław w ostatnich kolejkach gra bardzo skutecznie. - Zespół Śląska stawiam bardzo wysoko, jeśli chodzi o jakość piłkarzy i ich umiejętności. Odkąd ten zespół przejął trener Mariusz Rumak zaczęli więcej biegać, są bardziej agresywni. Porównałbym ich z Wisłą Kraków - powiedział trener bielskiego zespołu, Robert Podoliński.

ZOBACZ WIDEO Maciej Iwański: to będzie duża satysfakcja dla kibiców

{"id":"","title":""}

Śląsk Wrocław po 30. kolejce sklasyfikowany był na trzynastym miejscu. Po zmianie szkoleniowca i zatrudnieniu Mariusza Rumaka widać, że zespół ten ma za sobą kryzys i spisuje się dużo lepiej. Wrocławianie systematycznie zdobywają punkty i mają ich na swoim koncie 21 - o dwa więcej niż Podbeskidzie. Śląsk, podobnie jak i Górale, chce zrobić kolejny krok do utrzymania w elicie. - Dopóki matematycznie nie będzie pewności utrzymania, nie będzie spokoju. Ja o to zadbam - przyznał trener Rumak.

Gospodarze przystąpią do tego spotkania osłabieni brakiem dwóch podstawowych obrońców. Podczas meczu w Zabrzu kontuzje mięśni przywodziciela wykluczyły z gry po 30 minutach Olega Wierietiło i Jozefa Piacka. Z kolei za nadmiar żółtych kartek pauzować będzie Jakub Kowalski. Idealną sytuacją kadrową dysponują wrocławianie, żaden z zawodników nie narzeka na urazy.

Podbeskidzie Bielsko-Biała - Śląsk Wrocław / sob. 23.04.2016 godz. 18.00

Przypuszczalne składy:

Podbeskidzie Bielsko-Biała: Emilijus Zubas - Marek Sokołowski, Kristian Kolcak, Paweł Baranowski, Adam Mójta - Anton Sloboda, Kohei Kato, Mateusz Możdżeń, Damian Chmiel - Mateusz Szczepaniak, Robert Demjan.

Śląsk Wrocław: Mateusz Abramowicz - Paweł Zieliński, Adam Kokoszka, Piotr Celeban, Lasza Dwali, Tom Hateley, Marcel Gecov, Robert Pich, Peter Grajciar, Ryota Morioka, Bence Mervo.

Sędzia: Bartosz Frankowski (Toruń).

Zamów relację z meczu Podbeskidzie Bielsko-Biała - Śląsk Wrocław
Wyślij SMS o treści PILKA.SLASK na numer 7355
Koszt usługi 3,69 zł z VAT

Zamów wynik meczu Podbeskidzie Bielsko-Biała - Śląsk Wrocław
Wyślij SMS o treści PILKA.SLASK na numer 7136
Koszt usługi 1,23 zł z VAT

Źródło artykułu: