Wielkie nazwiska dostępne za darmo: Ibrahimović, Torres czy Terry

PAP / PAP/EPA/YOAN VALAT
PAP / PAP/EPA/YOAN VALAT

Wielu czołowym zawodnikom latem tego roku kończą się kontrakty. Wśród nich jest m.in. Zlatan Ibrahimović, który wciąż nie zdecydował, gdzie będzie grał.

Zlatan Ibrahimović

34 lata na karku, ale możliwe, że rozgrywa swój najlepszy sezon w karierze. Strzela gol za golem i do teraz ma na koncie 41 bramek i dorzucił również 18 asyst. Ale Szwed już zapowiedział, że nie przedłuży z Paris Saint-Germain wygasającego kontraktu.

Gdzie będzie grał? To wciąż wielka tajemnica. Najwięcej spekulacji dotyczy jego przejścia do ligi angielskiej, a numerem jeden ma być Manchester United. Jest jednak jeden warunek: z Old Trafford musi odejść Louis van Gaal, z którym Ibrahimović nie ma najlepszych relacji. Obaj spotkali się wiele lat temu w Ajaksie Amsterdam.
[nextpage]

John Terry

W Anglii trwa dyskusja czy Chelsea nie powinna przedłużyć kontraktu ze swoim kapitanem. Kilka miesięcy temu Terry został poinformowany, że na Stamford Bridge nie ma już czego szukać i po sezonie odejdzie z The Blues.

Najwierniejsi fani Chelsea liczą, że działacze zmienią swoją decyzję i Terry podpisze roczny kontrakt i chociaż nie będzie grał w każdym meczu, to swoim doświadczeniem oraz charyzmą będzie wpływał na innych zawodników. Jeśli Chelsea nie ugnie się, to możliwe, że stoper wyląduje na sportowej emeryturze w amerykańskiej MLS.

Zobacz wideo: Maciej Iwański: to będzie duża satysfakcja dla kibiców

{"id":"","title":""}

Źródło: TVP S.A.
[nextpage]

Francesco Totti

Totti jak na złość w dwóch ostatnich meczach ratował skórę AS Romie. Najpierw dał remis z Atalantą, a w środowy wieczór na boisku pojawił się w 86. minucie i jego dwa gole zapewniły rzymianom cenne zwycięstwo 3:2 nad Torino.

Totti ma jednak na karku już 39 lat i jest człowiekiem instytucją. Proponuje, że w kolejnym sezonie będzie grał za darmo, a całe jego honorarium będzie trafiało na cele charytatywne. To jednak nie przekonuje włodarzy. Przyszłość Tottiego stoi pod znakiem zapytania - tym bardziej, że nie jest mu po drodze ze Luciano Spallettim.
[nextpage]

Fernando Torres

Drugą młodość przeżywa napastnik Atletico Madryt. W pięciu ostatnich meczach strzelał bramki i nigdy wcześniej w karierze nie miał takiej passy. Mimo to jego umowa wygasa wraz z zakończeniem sezonu, który do lutego nie był udany. Torres strzelił bowiem ledwie dwie bramki, ale w ostatnich tygodniach jego forma wzrosła.

Jeszcze w styczniu Atletico nie było zainteresowane negocjacjami z 32-latkiem, ale teraz sytuacja jest inna. Torres ma szansę pozostać w Madrycie, lecz jednocześnie może rozmawiać z innymi klubami.
[nextpage]

David Villa

Czy po dwóch latach Villa wróci do Europy? Z końcem czerwca wygasa jego umowa z New York City FC i jego przyszłość nie jest znana. W tym sezonie rozegrał sześć meczów w MLS i zdobył w nich cztery gole oraz dorzucił jedną asystę. W grudniu skończył 34 lata i wówczas deklarował chęć powrotu do reprezentacji Hiszpanii.

W Europie nie występował w innym kraju poza Hiszpanią. W swoim najlepszym czasie grał dla Valencii CF, a później dla FC Barcelony. W samej La Liga zdobył 185 bramek i dorzucił 59 goli w reprezentacji Hiszpanii. 
[nextpage]

Michael Carrick

Wciąż nowego kontraktu od Manchesteru United nie otrzymał doświadczony pomocnik, który w razie potrzeby może występować również w linii obrony. Rok temu Czerwone Diabły zaproponowały mu 12-miesięczny aneks, ale teraz takiej propozycji nie otrzymał.

Czy to oznacza, że będzie musiał pożegnać się z Old Trafford? Carrick już od 10 lat występuje w Man Utd dokąd trafił z Tottenhamu Hotspur. W tym sezonie regularnie pojawia się w składzie i rozegrał we wszystkich rozgrywkach 36 meczów.
[nextpage]

Gregory van der Wiel

Defensor Paris Saint-Germain nie zna swojej przyszłości. Jak mówi jego agent, Holender może zarówno odejść, jak i zostać w drużynie mistrza Francji. Na brak ofert nie może narzekać, ponieważ jest w idealnym dla piłkarza wieku - ma 28 lat.

Wcześniej przez wiele lat grał w barwach Ajaxu Amsterdam skąd za 6 milionów euro w 2012 roku trafił do PSG. Jest również 46-krotnym reprezentantem Holandii i dla niektórych klubów może być łakomym kąskiem. 
[nextpage]

Darijo Srna

W pewnym momencie uważano, że to najlepszy wykonawca stałych fragmentów gry w Europie. Kapitalnie ułożona prawa noga i ogromne inklinacje do gry w ofensywie, ale lata mijają i Srna ma już na karku 33 wiosny.

Obecnie Chorwat gra dla Szachtara Donieck i jest podstawowym zawodnikiem tego klubu, ale występuje w nim już 13 lat. Latem będzie mógł zmienić otoczenie i być może spróbować sił w jednej z pięciu topowych lig w Europie. Zimą mógł wzmocnić Arsenal, ale ostatecznie do transakcji nie doszło. 
[nextpage]

Hatem Ben Arfa

To może być jeden z bardziej gorących "towarów" podczas letniej sesji transferowej. Zupełnie nie poszło mu w Newcastle United, gdzie miał być gwiazdą, ale tylko w pojedynczych meczach błyszczał.

W końcu znalazł zatrudnienie we francuskim zespole OGC Nice. Tutaj odbudował się i w Ligue 1 strzelił 16 bramek oraz dorzucił 4 asysty. 29-latkiem znów zaczęły interesować się poważne europejskie drużyny, a największą chrapkę ma Liverpool FC. Także Atletico Madryt oraz AC Milan wyrażają zainteresowanie.

Źródło artykułu: