Przebudzenie Cracovii! 11. bramka fenomenalnego Cetnarskiego!

PAP / PAP/Jacek Bednarczyk
PAP / PAP/Jacek Bednarczyk

W meczu 32. kolejki Ekstraklasy Cracovia pokonała 1:0 Zagłębie Lubin po golu świetnego w tym sezonie Mateusza Cetnarskiego. Tym samym Pasy przerwały na sześciu serię spotkań bez wygranej. Dla lubinian to natomiast druga porażka z rzędu.

Piłkarze zaczęli z wysokiego C. Już w 4. minucie czujność Martina Polacka sprawdził Miroslav Covilo, który zagłówkował groźnie z ośmiu metrów po centrze Mateusza Cetnarskiego, ale słowacki golkiper Zagłębia popisał się szybką reakcją. Do odbitej przez niego piłki dopadł jeszcze Florin Bejan, ale uderzył wysoko nad bramką.

Zagłębie zrewanżowało się Cracovii w ten sam sposób. W 7. minucie Filip Starzyński z rzutu rożnego wstrzelił piłkę w pole bramkowe do Arkadiusza Woźniaka, który głową skierował ją w światło bramki Pasów, ale przytomny na linii Grzegorz Sandomierski zdołał udanie zainterweniować.

Gospodarze przystąpili do spotkania bez pauzującego za kartki Marcina Budzińskiego i kontuzjowanego Damiana Dąbrowskiego, ale jeszcze mocniej osłabieni byli goście. Z powodu kartek trener Piotr Stokowiec nie mógł liczyć na Aleksandara Todorovskiego i Jakuba Tosika, a Łukasz Piątkowi i Michalowi Papadopoulosowi opiekun beniaminka dał odpocząć.

Zobacz wideo: Rio 2016: jaka będzie ceremonia otwarcia?

{"id":"","title":""}

Mimo to to właśnie lubinianie byli stroną dominującą przez większość część I połowy. Gospodarze nie potrafili narzucić rywalom swoich warunków gry i dali im się zepchnąć do defensywy. Z drugiej strony poza "główką" Woźniaka z 7. minuty Sandomierski nie był w poważnych tarapatach. Tymczasem w 28. minucie Polacka do wysiłku raz jeszcze zmusił Covilo, a chwilę wcześniej bramkarza Zagłębia wyręczył Maciej Dąbrowski, który w ostatniej chwili zablokował uderzenie Covilo z 15 metrów.

W przerwie Jacek Zieliński wstrząsnął Pasami i po zmianie stron jego zespół zaprezentował lepsze oblicze. Tuż po wznowieniu gry Polacek dwukrotnie uchronił Zagłębie przed stratą bramki, ale w 61. minucie krakowianie zmusili go do kapitulacji. Po kilkudziesięciometrowym rajdzie Bartosz Kapustka wycofał piłkę spod końcowej linii do Erika Jendriska, po którego strzale ręką interweniował Adrian Rakowski i sędzia Daniel Stefański wskazał na "wapno", a rzut karny na gola zamienił Mateusz Cetnarski. To już 11. bramka pomocnika Cracovii w tym sezonie, a jego dorobek uzupełnia 10 asyst.

Po chwili Pasy mogły, a nawet powinny zadać drugi cios, ale po podaniu Mateusza Wdowiaka Tomas Vestenicky z czterech metrów uderzył nad bramką.

Po objęciu prowadzenia Cracovia nie uzyskała pełnej kontroli nad meczem, ale nie też nie dała Zagłębiu dużych nadziei na wywiezienie z Kałuży 1 choćby punktu. Dość powiedzieć, że w II połowie goście nie oddali ani jednego strzału w światło bramki Pasów. Najbliżej w 82. minucie był Luis Carlos, ale po jego uderzeniu z linii pola karnego piłka otarła się o słupek.

Dzięki tej wygranej krakowianie wrócili na najniższy stopień podium i pozostaną na nim, jeśli w zaplanowanym na godz. 20:30 meczu Pogoń Szczecin nie pokona Lechii Gdańsk.

Maciej Kmita z Krakowa

Cracovia - Zagłębie Lubin 1:0 (0:0)
1:0 - Cetnarski (k.) 61'

Składy:

Cracovia: Grzegorz Sandomierski - Jakub Wójcicki (58' Deleu), Hubert Wołąkiewicz, Florin Bejan, Paweł Jaroszyński - Miroslav Covilo, Bartosz Kapustka - Mateusz Wdowiak (65' Dariusz Zjawińśki), Mateusz Cetnarski (87' Boubacar Dialiba), Erik Jendrisek - Tomas Vestenicky.

Zagłębie: Martin Polacek - Damian Zbozień, Lubomir Guldan, Maciej Dąbrowski, Dorde Cotra - Jarosław Kubicki, Adrian Rakowski (80' Michal Papadopoulos) - Arkadiusz Woźniak (86' Adrian Błąd), Filip Starzyński, Łukasz Janoszka (63' Luis Carlos) - Krzysztof Piątek.

Żółte kartki: Jaroszyński (Cracovia) oraz Rakowski (Zagłębie).

Sędzia: Daniel Stefański (Bydgoszcz).

Widzów: 6708.

Źródło artykułu: