Przed kilkoma dniami kielczanie, mimo gry w liczebnej przewadze, tylko zremisowali z zespołem Śląska Wrocław (1:1). O rozpamiętywaniu zmarnowanej szansy na trzy punkty nie ma jednak mowy. - Nie żyjemy tym spotkaniem, tamto już było. Przed nami bardzo ciężki mecz w Niecieczy i na tym się koncentrujemy, następnie mamy Górnik Łęczna, jest to dla nas bardzo ciężki tydzień. Ekstraklasa przyspiesza, musimy być wypoczęci i skoncentrowani - powiedział Marcin Brosz.
Szkoleniowiec złocisto-krwistych w środowym meczu będzie musiał sobie radzić bez kontuzjowanego Dmitrija Wierchowcowa oraz pauzującego za cztery żółte kartki Vlastimira Jovanovicia. Pod znakiem zapytania stoi też występ Nabila Aankoura. - Decyzja zapadnie w późnych godzinach. Po badaniach USG jest optymizm. Zagrożenie istnieje, natomiast niejednokrotnie Nabil, czy też inny piłkarz pokazywał, że jesteśmy w stanie szybko się zregenerować i przystąpić do następnego spotkania.
Kto zajmie miejsce kluczowego w tym sezonie zawodnika, jakim jest Jovanović? - Mamy ponad 24 godziny do meczu i mamy kilka alternatyw. Kilku zawodników czeka na szansę, są to Cebula, Marković, Trafford i Fertovs. Każdy z nich ciężko trenuje i liczy na to, że skład mu się należy.
Korona ostatni raz gościła w Niecieczy 2 kwietnia, wygrywając po golu Kamila Sylwestrzaka. - Jesteśmy w innym miejscu ze względu na ten podział punktów. Z jednej strony ciężko jest zmienić w ciągu tygodnia sposób gry zespołu, natomiast widać po ruchach moich, jak i innych trenerów, że podchodzimy do tych meczów zupełnie inaczej, musimy być gotowi na różne scenariusze.
W klubie z Kolporter Areny nie chcą dywagować na temat szans Korony na szybkie utrzymanie. - Boisko wszystko weryfikuje. Najgorsze są marzenia. Musimy zwracać uwagę na szczegóły, nie żyć tym co będzie tylko być skoncentrowani. Termalica pokazała, że jest bardzo dobrze przygotowana i czeka nas bardzo ciężkie spotkanie. Cała osiemnastka musi być gotowa na potężny bój. Jeżeli podejdziemy do tego meczu z wiarą, z różnymi schematami to jesteśmy w stanie przywieźć korzystny wynik - zakończył.
Zobacz wideo: #dziejesienazywo. Kolejna gwiazda Lecha Poznań w Legii Warszawa? "Pojawiają się takie plotki, kibice się boją"