Remis Korony z Resovią

Trener Włodzimierz Gąsior w spotkaniu z Resovią dał szansę gry szerokiej kadrze zawodników. W przerwie meczu zmienił dziesięciu graczy, pozostawiając na boisku tylko Łukasza Cichosa. Pozyskany napastnik z Tura Turek odpłacił się golem, wykorzystując precyzyjne podanie Ernesta Konona.

Spotkanie rozegrano na niedawno postawionym boisku ze sztuczną murawą przy ulicy Ściegiennego. W składzie Korony zabrakło Jacka Kiełba, Ediego Andradiny i Piotra Gawęckiego. - Pierwsza połowa nie była najlepsza w naszym wykonaniu. W drugiej spisaliśmy się już znacznie lepiej. Cały czas jednak dążyliśmy ambitnie do tego, by wygrać to spotkanie. Ciągle sprawdzamy, w jakim ustawieniu nasz zespół prezentuje się najlepiej - podsumował spotkanie drugi trener, Sławomir Grzesik.

Korona Kielce - Resovia Rzeszów 2:2 (1:2)

1:0 - Hernani 15'

1:1 - Walaszczyk 33'

1:2 - Bogacz 40'

2:2 - Cichos 51'

Składy:

Korona Kielce: I połowa: Cierzniak - Szyndrowski, Szajna, Hernani, Bednarek - Popławski, Radulj, Jędryka, Kal - Cichos, Michałek; II połowa: Misztal - Łatka, Nawotczyński, Markiewicz, Kozubek - Kuzera, Wilk, Zganiacz, Sobolewski - Konon, Cichos.

Resovia Rzeszów (wyjściowy): Król - Szkolnik, Bogacz, Baran, Pydych - Danielak, Walaszczyk, Piątkowski, Frończyk - Kruczek, Smarzyński.

Źródło artykułu: