Jest już przesądzone, że reprezentant Polski nie zostanie wykupiony z Fiorentiny, do której jest obecnie wypożyczony. Potwierdził to przed kilkoma dniami menadżer skrzydłowego, Wolfgang Voege. - Klub nie jest nim zainteresowany w kontekście najbliższej przyszłości - powiedział agent.
Trener BVB, Thomas Tuchel, odniósł się do jego słów.
- To świeża sytuacja. Na razie ciężko jest mi ją komentować, bo trwa sezon. Spotkamy się z Kubą i jego agentem po zakończeniu rozgrywek, przeanalizujemy jakie mają plany i postanowimy, co dalej - skomentował szkoleniowiec Borussii.
Były zawodnik Wisły Kraków miał bardzo dobry początek sezonu. W Fiorentinie grał regularnie do momentu kontuzji kolana, której nabawił się w połowie listopada ubiegłego roku w meczu reprezentacji z Islandią (4:2). Później stracił miejsce w składzie "Violi" i przez cztery ostatnie miesiące rozegrał łącznie 197 minut.
Tuchel skreślił Błaszczykowskiego na początku sezonu, gdy zajął miejsce Juergena Kloppa. Pomocnik jest wypożyczony z Borussii do Fiorentiny do końca tego sezonu. Jego kontrakt z niemiecką drużyną obowiązuje do końca czerwca 2018 roku.
Z Gelsenkirchen
Mateusz Skwierawski
Zobacz wideo: O punkty powalczą prawnicy, nie piłkarze
{"id":"","title":""}
Źródło: TVP S.A.