W ostatnią niedzielę do mediów wyciekły dane kancelarii prawnej z Panamy, która współpracowała z najbogatszymi ludźmi świata. Dzięki informacjom opublikowanym przez współpracujących przy tej sprawie dziennikarzy śledczych z całego świata poznaliśmy nazwiska wielu znanych ludzi, którzy korzystali z rajów podatkowych.
Wśród nazwisk zamieszanych w sprawę pojawiają się największe gwiazdy sportu, w tym Lionel Messi. Hiszpański dziennik "El Confidencial" poinformował, że Argentyńczyk miał korzystać z usług firmy o nazwie "Mega Star Enterprises". Spółka miała pomagać w unikaniu płacenia podatku za prawa do wizerunku.
W poniedziałek hiszpański minister sprawiedliwości Rafael Catala poinformował, że tamtejszy Urząd Skarbowy zbada doniesienia prasy na temat Messiego. "To oczywiste, że tak się stanie" - miał powiedzieć Catala.
Z kolei gwiazdor Barcelony zapowiedział złożenie pozwu przeciwko Międzynarodowemu Konsorcjum Dziennikarzy Śledczych (ICIJ). "Wszystko co zostało napisane w tych materiałach jest kłamstwem" - oświadczył ojciec zawodnika, Jorge Messi.
Messi senior dodał, że od 2013 roku wszystkie sprawy podatkowe jego syna są kontrolowane przez skarbówkę. "Ci, którzy szkalują dobre imię Leo i naszej rodziny odpowiedzą za to" - zapowiedział Jorge Messi.
Dodajmy, że 31 maja odbędzie się rozprawa ws. rzekomego oszustwa Skarbu Państwa przez Messiego na kwotę 4,16 mln euro za lata 2007-2009.
Zobacz wideo: #dziejesiewsporcie: cudowna bramka Teveza
Kibicuj "Lewemu" i FC Barcelonie na Eleven Sports w Pilocie WP (link sponsorowany)