Urząd skarbowy w Hiszpanii zbada sprawę Leo Messiego

PAP/EPA / Juan Carlos Cardenas / Lionel Messi
PAP/EPA / Juan Carlos Cardenas / Lionel Messi

Hiszpański minister sprawiedliwości Rafael Catala ogłosił, że tamtejszy Urząd Skarbowy zbada doniesienia prasy na temat Leo Messiego. Argentyńczyk ma być zamieszany w aferę podatkową, którą kilka dni temu ujawnił "Sueddeutsche Zeitung".

W tym artykule dowiesz się o:

W ostatnią niedzielę do mediów wyciekły dane kancelarii prawnej z Panamy, która współpracowała z najbogatszymi ludźmi świata. Dzięki informacjom opublikowanym przez współpracujących przy tej sprawie dziennikarzy śledczych z całego świata poznaliśmy nazwiska wielu znanych ludzi, którzy korzystali z rajów podatkowych.

Wśród nazwisk zamieszanych w sprawę pojawiają się największe gwiazdy sportu, w tym Lionel Messi. Hiszpański dziennik "El Confidencial" poinformował, że Argentyńczyk miał korzystać z usług firmy o nazwie "Mega Star Enterprises". Spółka miała pomagać w unikaniu płacenia podatku za prawa do wizerunku.

W poniedziałek hiszpański minister sprawiedliwości Rafael Catala poinformował, że tamtejszy Urząd Skarbowy zbada doniesienia prasy na temat Messiego. "To oczywiste, że tak się stanie" - miał powiedzieć Catala.

Z kolei gwiazdor Barcelony zapowiedział złożenie pozwu przeciwko Międzynarodowemu Konsorcjum Dziennikarzy Śledczych (ICIJ). "Wszystko co zostało napisane w tych materiałach jest kłamstwem" - oświadczył ojciec zawodnika, Jorge Messi.

Messi senior dodał, że od 2013 roku wszystkie sprawy podatkowe jego syna są kontrolowane przez skarbówkę. "Ci, którzy szkalują dobre imię Leo i naszej rodziny odpowiedzą za to" - zapowiedział Jorge Messi.

Dodajmy, że 31 maja odbędzie się rozprawa ws. rzekomego oszustwa Skarbu Państwa przez Messiego na kwotę 4,16 mln euro za lata 2007-2009.

Zobacz wideo: #dziejesiewsporcie: cudowna bramka Teveza

Źródło artykułu: