Luis Suarez po długiej przerwie zagra dla Urugwaju. "Wielka ulga, że to już koniec zawieszenia"

Luis Suarez, najlepszy strzelec trwającego sezonu w Europie, wzmacnia reprezentację Urugwaju przed marcowymi spotkaniami eliminacji mundialu. Na początek snajpera FC Barcelona czeka pojedynek z Brazylią.

Na skutek ugryzienia Giorgio Chielliniego podczas ostatniego mundialu Luis Suarez został zawieszony na dziewięć spotkań reprezentacji Urugwaju o punkty. Nie zagrał w 1/8 finału z Kolumbią (0:2), podczas Copa America 2015 oraz w czterech pierwszych pojedynkach eliminacji MŚ 2018. Pod jego nieobecność kadra Oscara Tabareza wygrała i przegrała po cztery razy oraz zanotowała jeden remis.

Suarez ostatnio w narodowych barwach wystąpił niemal półtora roku temu - zagrał towarzysko listopadzie 2014 roku i strzelił jednego gola. Teraz powraca, by pomóc zajmującemu drugie miejsce w tabeli Urugwajowi w awansie do mundialu. W nocy z soboty na niedzielę polskiego czasu zmierzy się z Brazylią, a trzy dni później z Peru.

- Minęło sporo czasu i czuję wielką ulgę, że to już koniec. Najgorsze za mną i bardzo się cieszę, że znów będę mógł reprezentować Urugwaj. Przerwa była bardzo długa, zostałem potraktowany zbyt surowo, zwłaszcza że przez cztery miesiące w ogóle nie mogłem grać w piłkę. To nie miało sensu - przekonuje Suarez, cytowany przez portal goal.com.

Na superstrzelca mocno liczy selekcjoner, ale ostrzega, że rywale będą chcieli wykorzystać jego słabości. - Przeciwnicy wiedzą, jak groźnym jest napastnikiem i będą starali się go unieszkodliwić. Luis musi być więc skoncentrowany tylko na futbolu i my zamierzamy mu w tym pomóc. Zrobimy wszystko, aby miał odpowiednie warunki. Takie zachowanie jak podczas mundialu, już nigdy nie może się u niego powtórzyć - tłumaczy Tabarez.

Spośród napastników oprócz Suareza do kadry powołani zostali: Christian Stuani z Middlesbrough, Diego Rolan z Girondins Bordeaux, Edinson Cavani z Paris Saint-Germain oraz Abel Hernandez z Hull City.

Zobacz wideo: Mila i Peszko na Euro? Sonda SPORT.TVP.PL

{"id":"","title":""}

Komentarze (0)