Pogoń - Cracovia: Pojedynek o podium. Żelazna defensywa kontra ułański atak

Żadna drużyna w Ekstraklasie nie traci mniej goli niż Pogoń Szczecin i tylko Legia Warszawa strzela więcej niż Cracovia. Pierwsze starcie żywiołów zakończyło się zwycięstwem Pasów 4:1.

Porażka Pogoni Szczecin w Krakowie była jej pierwszą w sezonie i zarazem najwyższą do dziś. Portowcy stracili w nieco ponad 20 minut cztery gole, a katastrofalnie mylili się bramkarz Dawid Kudła i obrońcy. Honorowa bramka Łukasza Zwolińskiego była jego ostatnią, a to oznacza, że promowanemu napastnikowi minęła właśnie cała runda bez gola.

- Patrząc przez pryzmat meczu w Krakowie będzie dla nas wyzwaniem zagrać na zero z tyłu. Wynik tamtego spotkania to ujma dla nas obrońców. Pierwszą połowę zagraliśmy jeszcze dobrze, ale po przerwie posypaliśmy się. Nie traktujemy rewanżu jakoś specjalnie, ale mamy dodatkową mobilizację, by tym razem nie stracić gola - mówi Jarosław Fojut.

Fojut wraca do składu Pogoni. Dołączy na środku obrony do Jakuba Czerwińskiego. W zespole Michniewicza nie ma poważnych absencji. Marcin Listkowski narzekał na ból kolana, a Robert Obst i Hubert Matynia wracają po kontuzjach do sportu. Generalnie jednak trener gospodarzy może trochę pomanewrować.

Problemów kadrowych nie brakuje Cracovii. W Szczecinie zagra bez Luiza Santosa Deleu i Bartosza Kapustki, którzy pauzują za nadmiar kartek. Kontuzjowani są natomiast Dariusz Zjawiński oraz Hubert Adamczyk. Na domiar złego trener Jacek Zieliński został zdyskwalifikowany i nie może kierować zespołem z ławki.

Kluby pretendują do miejsca na podium w Ekstraklasie i reprezentowania Polski w europejskich pucharach. Stawiają na inny styl. Pogoń to królowa remisów i żelazna obrona. Cracovia lubi pobawić się w ofensywie. Daje to podobny efekt, ponieważ drużyny mają w tabeli identyczną liczbę punktów - 43. Ta, która zwycięży w bezpośrednim boju, zakończy kolejkę tylko za Legią i Piastem.

Nadchodzący mecz to dla szczecinian szansa do rewanżu, awansu w tabeli, ale też przełamania po pięciu kolejkach bez zwycięstwa. Dotychczas Michniewicz wpisuje się swoimi wynikami w przykrą tradycję, zgodnie z którą Pogoń startuje źle po zimowych przygotowaniach.

- Chcemy zrobić piłkarskie święto, pokazać dobrą grę, a przede wszystkim być skutecznymi. Kiedy podejmowaliśmy Termalicę oraz Ruch nie zwyciężyliśmy przez proste błędy. Teraz musimy ich uniknąć. Już dawno mogliśmy być na podium w tabeli, ale a to brakowało punktu, a to trzech. Czas wreszcie tam wskoczyć - zapowiada Michniewicz.

Pogoń Szczecin - Cracovia / nd. 20.03.2016 godz. 18.00

Przewidywane składy:

Pogoń: Kudła - Rudol, Fojut, Czerwiński, Nunes - Matras, Murawski - Frączczak, Akahoshi, Gyurcso - Dwaliszwili.

Cracovia: Sandomierski – Wołąkiewicz, Polczak, Bejan, Wójcicki – Cetnarski, Covilo – Dialiba, Budziński, Karaczanakow – Jendrisek.

Sędzia: Tomasz Kwiatkowski (Warszawa).

Zamów relację z meczu Pogoń Szczecin - Cracovia
Wyślij SMS o treści PILKA.CRACOVIA na numer 7355
Koszt usługi 3,69 zł z VAT

Zamów wynik meczu Pogoń Szczecin - Cracovia
Wyślij SMS o treści PILKA.CRACOVIA na numer 7136
Koszt usługi 1,23 zł z VAT

Kamil Mazek: ze Śląskiem to był typowy mecz walki

{"id":"","title":""}

Źródło: TVP S.A.

Komentarze (0)