We wtorek 15 marca sosnowiczanie rozegrali pierwszy półfinałowy mecz Pucharu Polski z Lechem Poznań. Poznaniacy zwyciężyli 1:0, a I-ligowiec okupił ten pojedynek aż dwoma urazami.
W 25. minucie z boiska musiał zejść Sebastian Dudek. Kapitan Zagłębia Sosnowiec w efekcie starcia z Sisim złamał rękę. Ten uraz wykluczy go z gry na bardzo długi czas. Drugi z piłkarzy, który mecz rozpoczął w podstawowym składzie, mógł grać tylko do 77. minuty. Mowa o Michale Bajdurze.
- Nasz kapitan Sebastian Dudek doznał złamania ręki. Na pewno jest to duża strata, a kontuzja wyklucza go na kilka tygodni. Na tej nierównej nawierzchni urazu kolana doznał Michał Bajdur, który naciągnął więzadła poboczne. To go wyklucza na tydzień, po tym tygodniu wróci już do treningu - wyjaśnił trener Artur Derbin.
Dla sztabu szkoleniowego problemem jest również trzecia kontuzja w tym tygodniu. - Natomiast kolejna przykra informacja jest taka, że na piątkowym treningu urazu doznał Jovan Ninković. Liczymy na szybki powrót do zdrowia wszystkich tych zawodników - przyznał Derbin.
Jovan Ninković doznał kontuzji stawu kolanowego, w najbliższy poniedziałek Serb uda się na badania. Najgorszy scenariusz zakłada, że może on nie zagrać już do końca sezonu.
W ramach 22. kolejki I ligi sosnowiczanie zainaugurują rundę wiosenną na własnym stadionie. W niedzielę zmierzą się z MKS-em Kluczbork. Początek meczu został zaplanowany na godzinę 18:00.