Premier League: Arsenal przerwał fatalną serię

PAP/EPA / PETER POWELL
PAP/EPA / PETER POWELL

Po ponad miesiącu Arsenal w końcu wygrał w meczu Premier League. Na Goodison Park Kanonierzy pokonali Everton 2:0 będąc zespołem lepszym.

W tym artykule dowiesz się o:

Z ośmiu ostatnich meczów (licząc wszystkie rozgrywki) Arsenal wygrał tylko z Hull City w Pucharze Anglii. Kanonierzy w ciągu dwóch miesięcy stracili kontakt z Leicester City, odpadli z Ligi Mistrzów oraz FA Cup.

Arsene Wenger mógł zatem obawiać się Evertonu, który jest w tym sezonie mocno nieobliczalny. Tymczasem obawy zostały szybko rozwiane, ponieważ w siódmej minucie goście wyszli na prowadzenie. Mesut Oezil zagrał do Alexisa Sancheza, który dostrzegł wychodzącego na czystą pozycję Danny'ego Welbecka. Ten bez problemu minął bramkarza i zdobył gola.

Kolejne fragmenty spotkania także należały do Kanonierów. Ci grali bardzo wysoko nie pozwalając rywalom na wyjście z własnej połowy. Proste błędy zaczęli popełniać piłkarze The Toffees, a tymczasem Arsenal strzelił drugą bramkę.

Długie podanie do Alexa Iwobiego posłał Hector Bellerin. 19-latek nie dał się przepchnąć i strzałem między nogami bramkarza zdobył gola. To była jego pierwsza bramka w karierze w barwach Arsenalu.

Roberto Martinez widząc, że jego drużynie nie układa się gra zdecydował się na zmianę już w przerwie. Za Muhameda Besica na murawie zameldował się John Stones.

Druga połowa nie była już tak udana dla gości. Długo na murawie niewiele się działo, a Wengerowi serce zadrżało w 66. minucie. Romelu Lukaku wpadł w Davida Ospinę i wydawało się, że Kolumbijczyk będzie zmuszony zejść z boiska. Mocno ucierpiał w tym starciu i tak naprawdę do końca meczu nie doszedł do pełnej sprawności. Mimo to nie dokonano zmiany między słupkami.

The Toffees przejęli inicjatywę, ale tak naprawdę nie zagrozili już bramce strzeżonej przez Ospinę. Arsenal przerwał fatalną serię niepowodzeń i wygrał swój pierwszy ligowy mecz od ponad miesiąca.

Everton - Arsenal 0:2 (0:2)
0:1 - Danny Welbeck 7'
0:2 - Alex Iwobi 42'

Składy:

Everton: Joel Robles - Seamus Coleman, Phil Jagielka, Ramiro Funes Mori, Leighton Baines, James McCarthy, Muhamed Besić (46' John Stones), Aaron Lennon, Tom Cleverley, Ross Barkley (73' Gerard Deulofeu), Romelu Lukaku.

Arsenal: David Ospina - Hector Bellerin, Gabriel Paulista, Laurent Koscielny, Nacho Monreal, Francis Coquelin, Mohamed Elneny, Alex Iwobi (86' Calum Chambers), Mesut Oezil (75' Kieran Gibbs), Alexis Sanchez, Danny Welbeck (75' Olivier Giroud).

Żółte kartki: brak.

Sędzia: Mark Clattenburg.

Zobacz wideo: Adam Małysz: Nowy trener przyniesie przełom dla Stocha

{"id":"","title":""}

Źródło: TVP S.A.

Komentarze (1)
avatar
ogi30
19.03.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Bardzo ciekawa pierwsza połowa i bardzo dobra postawa Iwobiego ;)! Druga połowa na utrzymanie wyniku,więc nie porwała jakością. Wreszcie było widać trochę więcej luzu w grze Arsenalu. Wygrana j Czytaj całość