Wypożyczenie za 1,3 mln euro i ewentualny transfer definitywny za 13 mln euro - na takie kwoty porozumiały się AC Milan oraz AS Roma przy transakcji Stephana El Shaarawy'ego. Piłkarz nie grał od dłuższego czasu, ale znajduje się w dobrej formie fizycznej, trenował już pod okiem Luciano Spallettiego i jest gotowy do występu w sobotę przeciwko Frosinone Calcio w 22. kolejce Serie A.
El Shaarawy jest zawodnikiem wszechstronnym. Może grać zarówno na lewym, jak i na prawym skrzydle, a także tuż za plecami napastnika. Nie wiadomo, jakie zadania zostaną mu przydzielone w nowym zespole, zwłaszcza że Spalletti zmienił ostatnio system - przeciwko Juventusowi Turyn Roma grała w ustawieniu 3-4-2-1 z wysuniętym Edinem Dzeko oraz Mohamedem Salahem i Radją Nainggolanem za jego plecami.
Bośniak od dłuższego czasu nie spełnia oczekiwań, a na gola z gry w Serie A czeka od 2. kolejki. Tym niemniej "Faraon" nie jest typem klasycznego napastnika i raczej nie zajmie miejsca Dzeko. Możliwe natomiast, że wyśle na ławkę rezerwowych Salaha, który również spisuje się słabiej, niż oczekiwano. W Turynie był aktywny, pokazał się do gry, jednak niewiele z tego wynikało. Niewykluczony jest też wariant, w którym Egipcjan oraz Włoch egipskiego pochodzenia będą współpracować na boisku.
Liczba opcji w ofensywie dla szkoleniowca Romy będzie większa, kiedy na Stadio Olimpico zawita Diego Perotti, który zostanie pozyskany w miejsce Gervinho. Hiszpan, którego transfer wkrótce ma zostać potwierdzony, najlepiej czuje się na lewym skrzydle, zatem będzie konkurował między innymi z El Shaarawy'm. Na boczny tor odstawieni zostali ostatnio Sadiq Umar i Francesco Totti, ale Spalletti żadnego z nich nie skreśla.