1 
Górnik Zabrze po dwudziestu spotkaniach zajmuje ostatnie miejsce w tabeli Ekstraklasy. Ślązacy mają na swoim koncie 18 punktów i do strefy gwarantującej utrzymanie tracą trzy "oczka". Ich bilans to trzy zwycięstwa, dziesięć remisów oraz siedem porażek. W starciu z Termalicą Bruk-Bet Nieciecza zabrzanie zapowiadali walkę o zwycięstwo, lecz obie drużyny podzieliły się punktami.
Mecz zakończył się bezbramkowym remisem. Było to drugie spotkanie w tym sezonie, w którym Górnik nie stracił bramki, lecz po zakończeniu pojedynku zabrzanie odczuwali niedosyt. - Zero z tyłu to dodatkowy bonus, ale lepiej puścić dwie bramki, a koledzy z drużyny dadzą więcej od siebie i wygrywamy mecz. Wiemy na jakiej jesteśmy pozycji i zwycięstwa są nam potrzebne. Dla nas jest to strata dwóch punktów - przyznał bramkarz Górnika, Radosław Janukiewicz.
Pojedynek pomiędzy Górnikiem i Termalicą Bruk-Bet nie zachwycił poziomem. Przez 80 minut z boiska wiało nudą i dopiero w końcówce obie drużyny stworzyły sobie groźne sytuacje. - Był to mecz walki, typowa rąbanka na 0:0. W końcówce coś zaczęło się dziać. Czasami nie jest ważny styl, lecz punkty. W wielu meczach oddałbym styl za punkty, których nam brakuje. Trochę ich straciliśmy i nie jest to dla nas komfortowa sytuacja - ocenił Janukiewicz.
W ostatnim tegorocznym spotkaniu Górnik Zabrze zmierzy się na wyjeździe z KGHM Zagłębiem Lubin. Trójkolorowi chcą rok zakończyć zwycięstwem. - Jedziemy do Lubina po trzy punkty. Jesteśmy zawodnikami Górnika Zabrze i wychodząc na boisko nie myślimy o innym wyniku niż zwycięstwo naszego klubu - powiedział Janukiewicz.
