Eugen Polanski: Kadra? Może po Euro

Mateusz Skwierawski
Mateusz Skwierawski
A Polska to kierunek, który bierze pan pod uwagę? Urodził się pan w Sosnowcu, ale nigdy w naszym kraju nie grał.

- Myślałem o tym. Ofert nie było, ale wszystko jest możliwe. Czasem obejrzę skróty lub jakiś mecz ekstraklasy. Po tym, co robi obecnie Piast, wydaje mi się, że poziom ligi się wyrównał. Polskie drużyny grają regularnie w Lidze Europy, więc ekstraklasa się chyba rozwija.

Pan w ogóle kibicuje jakiejś drużynie z Polski?

- Jestem z Katowic i lubię GKS. Kiedyś śledziłem ich wyniki regularnie, jak byłem piłkarzem Borussii Moenchengladbach. Kumplowałem się wówczas z Czechem Vaclavem Sverkosem, były graczem Baniku Ostrawa. GKS z Banikiem mają zgodę, ich kibice się lubią. Razem kibicowaliśmy swoim drużynom. Dziś robię to rzadziej, ale włączę czasem internet żeby zobaczyć, co się dzieje z drużyną.

Robert Lewandowski nie znalazł się w finałowej trójce, która powalczy o Złotą Piłkę. Był pan zaskoczony?

- Nie, ale wierzę, że jak utrzyma taki poziom, to w ciągu dwóch lat wejdzie do trójki. Jeżeli będzie błyszczał w Lidze Mistrzów tak jak w Bundeslidze, to przekona się do niego cały świat. To najlepszy napastnik w Bundeslidze. I nie jest mu daleko do Ronaldo i Messiego. Może oni strzelają więcej goli, ale Lewy bardziej pracuje dla drużyny.

Bayern to faktycznie klub nie do ogrania?

- W ostatnich dwóch latach to jedna z najlepszych drużyn na świecie. Pamiętam jak grałem z Barceloną Pepa Guardioli będąc piłkarzem Getafe. Ten sam styl, system. Jego zawodnicy dużo biegają, zmieniają pozycję. Grają na utrzymanie piłki, czekają aż przeciwnik odpuści, zaniemoże, przestanie nadążać i atakują w słaby punkt. Zauważyłem, że na początku sezonu potrzebują czasu, by złapać rytm. Z każdym meczem się jednak rozkręcają. Jeżeli chcesz mieć z nimi minimalne szanse to muszą zgodzić się dwie rzeczy: oni muszą mieć słaby dzień, a ty najlepszy.

Z Borussii Dortmund odszedł pana dobry kolega, Kuba Błaszczykowski. Dobrze zrobił wyjeżdżając z Niemiec?

- Latem słyszałem że Hoffenheim chciał Kubę kupić lub wypożyczyć. Nie udało się. Mam nadzieję że nasze drogi się jeszcze kiedyś skrzyżują. Szkoda, że wyjechał, ale musiał myśleć o sobie. W Fiorentinie szybko odpalił, wszystko układało się dobrze. Szkoda kolejnej kontuzji, oby szybko ją wyleczył.

Rozmawiał Mateusz Skwierawski

Czy Eugen Polanski powinien grać w reprezentacji Polski?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×