W ostatnim spotkaniu ligowym Wisła Kraków pokonała 3:1 KGHM Zagłębie Lubin. - Cieszy to, że pokazaliśmy siłę zespołu i wygraliśmy mecz. Sztuką jest zagrać słabszy mecz, ale go wygrać. Graliśmy na ciężkim terenie, ale przepchaliśmy to. To jest najważniejsze. Liczą się trzy punkty. Nikt nam za piękną grę we wcześniejszych meczach punktów nie dawał. Czasami przyjdą i takie spotkania. Świadczy to o tym, że potrafiliśmy po prostu być bardziej skuteczni i strzeliliśmy te bramki - mówił po spotkaniu Krzysztof Mączyński.
Biała Gwiazda nie rozegrała dobrego meczu, co zgodnie przyznał zarówno Kazimierz Moskal, jak i piłkarze drużyny z Krakowa. - Pierwsze 25 minut było złe z naszej strony, bo Zagłębie ruszyło na nas mocniej. Przetrwaliśmy to i to jest najważniejsze w piłce. Strzeliliśmy bramkę, później ta gra się trochę uspokoiła i już kontrolowaliśmy mecz - skomentował pomocnik Wisły.
Przed Krzysztofem Mączyńskim teraz zgrupowanie reprezentacji Polski. - Każdy z nas marzy o tym, aby grać w reprezentacji Polski. Każde takie powołanie napędza do pracy. Po to ciężko pracujemy, aby mieć możliwość grać w reprezentacji Polski. To jest chyba najlepsza rzecz, jaką można w życiu piłkarza dostać. Jestem szczęśliwy, że mam okazję być w tej grupie. Będę się starał, żeby się jak najdłużej utrzymać w tym gronie, bo tak jak wcześniej mówiłem, nie ma nic lepszego niż gra w reprezentacji - podsumował piłkarz.
"W marcu zagramy z Irlandią Północną i Chorwacją"
{"id":"","title":""}