Po porażce z Rozwojem Katowice Andrzej Dadełło na łamach miedzlegnica.eu odniósł się do wyników zespołu. - Po meczu przypomniałem trenerowi Tarasiewiczowi, że ma moje pełne zaufanie oraz wolną rękę w podejmowaniu decyzji zarówno dyscyplinarnych, jak i finansowych, dotyczących piłkarzy pierwszego zespołu. Nie musi ich z nikim konsultować - ma moje pełne wsparcie. Od trenera oczekuję, że wyselekcjonuje grupę piłkarzy, którzy chcą grać dla Miedzi na miarę oczekiwań jego, moich oraz kibiców - skomentował właściciel Miedzi Legnica.
Do tych słów odniósł się teraz Ryszard Tarasiewicz. - Zaufanie ze strony właściciela to dla trenera komfort, ale też odpowiedzialność. Zawsze odciskałem swoje piętno na zespole po dłuższym okresie czasu i wierzę, że tak będzie też w Legnicy. O zmianach kadrowych nie myślę w tej chwili. Najważniejsze teraz, to optymalnie przygotować zespół do tych czterech meczów, które zostały nam do rozegrania jesienią. A dopiero po nich będzie okienko transferowe - skomentował szkoleniowiec.
W najbliższej kolejce I ligi Miedź Legnica zmierzy się z Drutex-Bytovią Bytów. Oba zespoły w tabeli dzielą dwa punkty.
Źródło: miedzlegnica.eu