19-letni Marcin Urynowicz w tym sezonie wystąpił w trzech meczach Ekstraklasy. Po raz ostatni zagrał w spotkaniu 4. kolejki przeciwko Jagiellonii Białystok. Był to ostatni pojedynek, w którym trenerem Górnik Zabrze był Robert Warzycha. W kolejnych spotkaniach Urynowicz już nie zagrał, a ostatnio próżno było go szukać w meczowej osiemnastce.
Urynowicz rozegrał za to cztery spotkania w III-ligowych rezerwach Górnika, ale nie zdobył w nich gola. W ostatnim z nich boisko opuścił już w 23. minucie. Młody gracz doznał urazu stawu skokowego i przez tydzień nie trenował z drużyną. We wtorek Urynowicz wrócił do zajęć.
- Cieszę się, że wracam do normalnych treningów z drużyną. Najpierw miałem problem z podkręconą kostką, później okazało się, że coś jest nie tak w stawie skokowym. Nie mogłem normalnie trenować, ale teraz jest już dobrze i we wtorek wznawiam zajęcia z kolegami. Cieszę się, że te problemy są już za mną - przyznał 19-letni zawodnik Górnika Zabrze, który do gry ma być gotowy na najbliższy mecz z Koroną Kielce.