Co z pirotechniką na stadionach? Boniek: Ten temat wywołuje dużo emocji

Obecność środków pirotechnicznych na polskich stadionach, była jednym z tematów poruszonych podczas zorganizowanej w Kielcach XV Konferencji Bezpieczny Stadion. - Chcemy znaleźć odpowiednie wyjście z tej sytuacji - mówi prezes PZPN.

W tym artykule dowiesz się o:

Utrzymać całkowity zakaz, czy wyrazić zgodę na używanie środków pirotechnicznych podczas meczów piłkarskich? To pytanie w przestrzeni publicznej jest obecne już od kilku lat. I mimo licznych zapewnień m.in. ze strony osób odpowiedzialnych za zmiany w prawie, w dalszym ciągu nie można mówić o żadnych konkretach. A zmiany wydają się być konieczne.

Tym razem pokazała to XV Konferencja Bezpieczny Stadion, w trakcie której aż 70 procent jej uczestników opowiedziało się za zgodą na kontrolowane używanie środków pirotechnicznych. - Chcemy znaleźć takie wyjście z sytuacji, które będzie odpowiednie. Stanowisko PZPN jest znane, jesteśmy liberalnie nastawieni do tego tematu. Nie mówmy o tym jednak za dużo, bo to nie jest problem polskiej piłki, tylko jedna z rzeczy do unormowania prawnie - powiedział obecny w Kielcach Zbigniew Boniek.

- Ten temat wywołuje w Polsce dużo emocji. Za każdym razem, kiedy środki pirotechniczne są odpalane, to mówimy o łamaniu prawa przez kibiców i konsekwencjach. Oprawa na trybunach musi jednak być, dlatego zastanawiamy się nad tym co zrobić, żeby wywoływało to mniej emocji. Powiedzmy sobie szczerze, musimy przez to przejść w sposób bezpieczny i łagodny. Mamy kilka inicjatyw, nad którymi w ciszy możemy pomyśleć, a co z tego wyniknie to zobaczymy - kontynuował prezes Polskiego Związku Piłki Nożnej.

Boniek wziął udział w panelu dyskusyjnym razem z m.in. zastępcą Komendanta Głównego Policji, nadinsp. Cezarym Popławskim. - Mecze piłkarskie odbywają w zupełnie innej atmosferze niż kiedyś. Są dużo lepiej zorganizowane, bezpieczne. Cały czas musimy jednak pracować, aby poziom czujności nigdy nie opadł i żeby było lepiej. Mamy kilka rozwiązań na przyszłość i postaramy się sprawić, żeby atmosfera podczas spotkań była jeszcze bardziej przyjazna i abyśmy mogli być dumni z tego, jak w Polsce wyglądają takie imprezy - stwierdził szef piłkarskiej centrali.

Były znakomity piłkarz podkreślił, że nawet najlepsze przepisy nie wyeliminują w stu procentach potencjalnych zagrożeń. - Jest dobrze, może być lepiej, ale nigdy nie będzie idealnie, bo pracujemy z żywym organizmem. Zawsze będą zdarzały się błędy, zawsze znajdzie się ktoś, kto będzie miał interes w tym, żeby nie było idealnie.

Źródło artykułu: