Primera Division: Barca i Real tym razem łatwo wygrają? Zaskakujący skład meczu na szczycie

Po niespełna dwutygodniowej przerwie w sobotę powraca Primera Division. W 8. serii gier FC Barcelona i Real Madryt rozegrają domowe mecze z zespołami niewalczącymi o najwyższe cele w lidze.

Przed przerwą reprezentacyjną mistrzowie kraju ulegli 1:2 Sevilli, a Królewscy tylko zremisowali w derbach 1:1 z Atletico. W sobotę na Camp Nou przybędzie Rayo Vallecano, które ma w dorobku tylko 7 punktów i plasuje się na 15. miejscu w tabeli. Luis Enrique wciąż nie może korzystać z Andresa Iniesty oraz Lionela Messiego, a dodatkowo pod znakiem zapytania stoi występ Luisa Suareza. W podstawowym składzie powinno znaleźć się miejsce dla Sergiego Roberto i Sandro Ramireza.

Co ciekawe, Barcelona wygrała każdy z ostatnich 9 meczów przeciwko Rayo, uwzględniając wszystkie rozgrywki, a w 8 z nich strzeliła co najmniej 3 gole! To pokazuje, że szanse przyjezdnych są w stolicy Katalonii niewielkie.

Problemów z kontuzjami nie brakuje w zespole Rafaela Beniteza. Real wystąpi bez Karima Benzemy, Luki Modricia, Daniela Carvajala oraz Jamesa Rodrigueza, co sprawia, że od początku zagrają m.in. Danilo, Casemiro i Jese Rodriguez. Osłabienia nie powinny przeszkodzić Królewskim, ponieważ Levante zwykle nie radzi sobie najlepiej na Santiago Bernabeu - przegrało każdy z 7 ostatnich pojedynków i za każdym razem traciło minimum 2 bramki. W ligowej tabeli jest dopiero 18., choć w ostatniej kolejce pokonało 1:0 lidera.

A liderem jest Villarreal, który w niedzielnym pojedynku na szczycie podejmie 3. Celtę Vigo. Chyba nikt nie spodziewał się przed inauguracją sezonu, że po 7. kolejkach te zespoły nie będą ustępować Barcelonie i Realowi. Czy taki stan utrzyma się na dłużej? Żółte Łodzie Podwodne na papierze prezentują się nieźle, za to drużyna z Vigo po efektownym triumfie 4:1 nad Dumą Katalonii spuściła z tonu, tylko remisując z Eibar (0:0) oraz Getafe (1:1).

Marsz w górę tabeli rozpoczęła już Sevilla, która fatalnie wystartowała, ale w dwóch ostatnich spotkaniach sięgnęła po 6 "oczek". Grzegorz Krychowiak i spółka w sobotę będą rywalizować z wyprzedzającym ich o 4 punkty nadspodziewanie dobrze spisującym się Eibar. Na własnym terenie zagra Valencia, która również punktuje w tym sezonie poniżej oczekiwań. Na Estadio Mestalla Nietoperze zazwyczaj jednak nie zawodzą - nie przegrali żadnego z ostatnich 15 meczów.

Problemów kadrowych nie ma Diego Simeone. Argentyńczyk może wystawić przeciwko Sociedad najsilniejszy skład Atletico, które nie powinno tracić punktów, jeśli nie chce odpaść od ścisłej czołówki. Real do tej pory nie zachwyca, podobnie jak inny zespół z Kraju Basków - Athletic. Drużyna z Bilbao będzie gościć w La Corunii, a na wyjeździe zdobyła dotąd tylko punkt przy bilansie bramkowym 1:5.

Program 8. kolejki Primera Division:

sobota, 17 października

Real Madryt - Levante UD, godz. 16.00

SD Eibar - Sevilla FC, godz. 18.15

FC Barcelona - Rayo Vallecano, godz. 20.30

Valencia CF - Malaga CF, godz. 22.00

Real Betis - Espanyol Barcelona, godz. 22.05

niedziela, 18 października

Villarreal CF - Celta Vigo, godz. 12.00

Real Sociedad - Atletico Madryt, godz. 16.00

Getafe CF - UD Las Palmas, godz. 18.15

Deportivo La Coruna - Athletic Bilbao, godz. 20.30

Sporting Gijon - Granada CF, godz. 20.30

#DrużynaMZRPBramkiPkt
1 FC Barcelona 38 29 4 5 112:29 91
2 Real Madryt 38 28 6 4 110:34 90
3 Atletico Madryt 38 28 4 6 63:18 88
4 Villarreal CF 38 18 10 10 44:35 64
5 Athletic Bilbao 38 18 8 12 58:45 62
6 Celta Vigo 38 17 9 12 51:59 60
7 Sevilla FC 38 14 10 14 51:50 52
8 Malaga CF 38 12 12 14 38:35 48
9 Real Sociedad 38 13 9 16 45:48 48
10 Real Betis 38 11 12 15 34:52 45
11 Valencia CF 38 11 11 16 46:48 44
12 UD Las Palmas 38 12 8 18 45:53 44
13 SD Eibar 38 11 10 17 49:61 43
14 Espanyol Barcelona 38 12 7 19 40:74 43
15 Deportivo La Coruna 38 8 18 12 45:61 42
16 Sporting Gijon 38 10 9 19 40:62 39
17 Granada CF 38 10 9 19 46:69 39
18 Rayo Vallecano 38 9 11 18 52:73 38
19 Getafe CF 38 9 9 20 37:67 36
20 Levante UD 38 8 8 22 37:70 32
Źródło artykułu: