Zagłębie potrafi wygrywać bez Jakuba Araka. "Zagraliśmy jeden z naszych lepszych meczów"

Piłkarze Zagłębia Sosnowiec radzą sobie w I lidze bardzo dobrze i swój duży potencjał udowodnili w pojedynku z Drutex-Bytovią, do którego nie przystąpili w najsilniejszym zestawieniu.

W ostatniej kolejce sosnowiczanie podejmowali Drutex-Bytovię Bytów, która nie mogła rozegrać spotkania w najmocniejszym składzie. Jednak również Zagłębie było osłabione, na Turnieju Czterech Narodów w barwach polskiej reprezentacji występował Jakub Arak, czyli najlepszy napastnik beniaminka. Dotychczas Arak zdobył w I lidze sześć goli.

Mimo jego braku sztab szkoleniowy miał w kim wybierać na pozycji napastnika, w Zagłębiu są jeszcze Michał Fidziukiewicz i Adrian Paluchowski. Ostatecznie mecz w podstawowej jedenastce rozpoczął Fidziukiewicz, który ustalił wynik na 2:0. - Piłka mnie szukała, fajnie że znalazła, bo w ostatnich meczach nie grałem w pierwszym składzie, w piątek dostałem szansę. Jestem rozliczany z bramek, więc jestem zadowolony - przyznał zawodnik.

Zagłębiacy rozpoczęli pojedynek z Bytovią bardzo dobrze, bo już w 9. minucie zanotowali pierwsze trafienie. - Kontrolowaliśmy mecz od pierwszej minuty do ostatniej, na pewno ta pierwsza bramka dużo dała, bo po zdobyciu jej ustawiliśmy się dobrze i szukaliśmy kontr. Było kilka kontr, kilka sytuacji, może nie były stuprocentowe, ale były - zauważył Fidziukiewicz.

Choć sosnowiczanie przeważali na boisku, to zwycięstwo nie przyszło im łatwo. - Spotkanie było bardzo trudne, musieliśmy włożyć w nie bardzo dużo sił, ale zagraliśmy jeden z naszych lepszych meczów jako drużyna, przesuwaliśmy się bardzo, bardzo dobrze, zrealizowaliśmy to, co trenerzy nam narzucili - podkreślił.

Obecnie Zagłębie zajmuje piąte miejsce w ligowej tabeli, mając na koncie 21 punktów, a do lidera traci tylko dwa "oczka". Drużyna ma za sobą serię trzech wygranych, ale nie zamierza na tym poprzestać.

- Fajnie, że wygrywamy, po to trenujemy, po to gramy, żeby wygrywać, aby być jak najwyżej w tabeli. Cieszy seria trzech zwycięstw, ale teraz trzeba dobrze przepracować okres do następnego spotkania i dalej wygrywać. Na pewno nie popadniemy w hurraoptymizm, że zwyciężyliśmy trzy razy z rzędu i nam to wystarczy, bo każdy ma swoje marzenia, plany, każdy chce wygrywać i na pewno będziemy do tego dążyć - zaznaczył Michał Fidziukiewicz.

W najbliższej kolejce Zagłębie Sosnowiec zmierzy się na wyjeździe ze Stomilem Olsztyn (16 października, 20:30). Dotychczas sosnowiczanie są niepokonani na wyjazdach.

Komentarze (0)