Stanisław Czerczesow ma za sobą pracę w Spartaku Moskwa, Tereku Grozny, Amkarze Perm i Dynamie Moskwa. W tym ostatnim klubie pracował od kwietnia 2014 do lipca 2015 roku. Rozmów z tym szkoleniowcem nie ukrywa prezes Legii, Bogusław Leśnodorski.
- W ostatnich tygodniach i miesiącach spotykałem się z przedstawicielami świata trenerskiego, nie tylko ze Stanisławem Czerczesowem, ale nie dopinaliśmy żadnych szczegółów ewentualnego kontraktu - zdradził sternik Legii na antenie radia TOK FM.
Jeszcze parę dni temu wydawało się, że po meczu 2. kolejki Ligi Europy Legia - Napoli Czerczesow przejmie wicemistrzów Polski, ale teraz bliżej zakontraktowania byłego reprezentanta Rosji jest Anży Machaczkała. Beniaminek Priemjer Ligi we wtorek zwolnił Jurija Siomina i chce w jego miejsce zatrudnić właśnie Czerczesowa.
W środę wieczorem Siergiej Jegorow z portalu sovsport.ru poinformował, że Czerczesow nawet odwołał swoją wizytę w Warszawie.
Черчесов действительно не полетел в Варшаву. Подождем.
— Сергей Егоров (@EgorovSA) wrzesień 30, 2015
Rosyjski szkoleniowiec znany jest z sympatii do polskich zawodników. Gdy pracował w Tereku, ściągnął do Czeczenii Marcina Komorowskiego, Macieja Rybusa i Macieja Makuszewskiego. Z kolei do Amkara sprowadził Janusza Gola, Damiana Zbozienia i Jakuba Wawrzyniaka.
Mazur: walka Adamka jak starcie ferrari z maluchem