Rossoneri po osiemnastu kolejkach zajmują trzecie miejsce w tabeli. Do prowadzącego Interu tracą dziewięć oczek. Przed tygodniem Milan podzielił się punktami z Romą i nie wykorzystał szansy na zmniejszenie straty do lokalnego rywala, który tylko zremisował przed własną publicznością z Cagliari Calcio. Fiorentina po ostatniej sensacyjnej porażce we Florencji z beniaminkiem z Lecce spadła na szóste miejsce. Jeżeli i tym razem piłkarze Cesare Prandelliego zejdą z boiska pokonani, ich sytuacja może się jeszcze pogorszyć, a upragnione czwarte miejsce bardzo oddalić.
W sobotnim meczu Carlo Ancelotti nie skorzysta z usług kontuzjowanych: Alessandro Nesty, Gennaro Gattuso, Marco Borriello, Danielle Bonery i Kakhabera Kaladze. W szeregach ekipy z Florencji zabraknie: Martina Jorgensena, Adriana Mutu, Sebastiena Freya i Avramova. Zatem trener Prandelli będzie miał poważne problemy z obsadą bramki. Między słupkami będzie musiał stanąć trzeci golkiper Storari. Być może szanse występu otrzyma pozyskany przed kilkoma dniami w miejsce Giampaolo Pazziniego, Emiliano Bonazzoli. W Fiorentinie zabraknie także Pablo Osvaldo. Odpoczywający za czerwoną kartkę napastnik jest o krok od przejścia do FC Bologny.
W pierwszym składzie Milanu na pewno wystąpi Brazylijczyk Kaka, który zdaje się być bliski przeprowadzki do Manchesteru City. Być może w sobotę piłkarz rozegra już ostatni mecz w barwach Rossoneri.
Historia ostatnio rozegranych spotkań pokazuje, że tak naprawdę zdecydowanego faworyta tej konfrontacji nie ma. Dwa ostatnie mecze na San Siro między tymi ekipami kończyły się remisami. Milan po raz ostatni w roli gospodarza pokonał Fiorentinę w marcu 2006 roku, wówczas padł wynik 3:1.
AC Milan - ACF Fiorentina / sb 17.01.2009 godz. 20:30
Przewidywane składy:
Milan: Abbiati, Zambrotta, Favalli, Maldini, Jankulovski, Beckham, Pirlo, Ambrosini, Kaka, Ronaldinho, Pato.
Fiorentina: Storari, Comotto, Kroldrup, Gamberini, Vargas, Kuzmanović, Felipe Melo, Montolivo, Santana, Gilardino, Jovetić.